środa, 20 grudnia 2023

Boże Narodzenie dekoracje

      Boże Narodzenie to szczególny czas w roku. To Święta przesiąknięte radością, zapachem pierników i obecnością symboli kojarzących się z tym czasem. Odkąd zaczęłam gospodarowanie " na swoim" zaczęłam stopniowo coraz więcej mieć dekoracji. Córka miała wtedy dziesięć lat. Przedtem była tylko choinka. Dekoracje na Boże Narodzenie tworzą, albo pomagają stworzyć wyjątkowy klimat, a czekamy na niego przez cały rok. Kolacja wigilijna nie może odbyć się bez choinki i nakrytego odpowiednio do wigilijnej kolacji stołu. To zielone drzewko, kiedyś zawsze żywe i pachnące, i wiszące się na nim bombki, figurki dekoracyjne i inne gwiazdkowe akcesoria, takie jak anielskie włosy, świeczki i suszone smakołyki są symbolem świąt. Rozchodzących się w domu już w czasie przedświątecznym zapachów piernika, kompotu z suszu, kapusty itd. chyba nie można zastąpić niczym, bo to zapachy z kuchni, ale też z serca. Potem wypatrywanie pierwszej gwiazdki, ustawianie 12 potraw na wigilijnym stole, oczekiwanie na przybycie wszystkich gości. Dzień, najczęściej, pomimo zmęczenia, pełen radości. Nie zawsze taki był, ale na ogół, a przede wszystkim powinien taki być. Nawet jak coś bolało, to dla radości córki ukrywałam to. Teraz ona kultywuje tradycje. Mam w tym swój udział. Przekazałam jej zwyczaje, a teraz w tym biorę udział.
Żadne inne święto nie ma tak charakterystycznych zwyczajów, jak Boże Narodzenie.
W wigilijny wieczór spotykamy się w gronie najbliższych, by celebrować wzajemną życzliwość.
      Święta jednak nie miałyby znanej wszystkim nam oprawy bez świątecznych dekoracji. Pojawiają się w każdym domu, czasem skromniej, czasem bogato. Do dekoracji domów, mamy  niemal nieograniczone rodzaje gwiazdkowych akcesoriów. Każde mieszkanie wygląda więc inaczej, a jednak podobnie. Ja wykorzystuję ozdoby, które mam od lat. Śmieję się, że zrobiły się już retro. Czasem coś dokupię, czasem coś dorobię i ustawiam, zawieszam w różnych konfiguracjach. Kiedy córka była mała, to było naszą tradycją, że co rok kupowałam kilka, a czasem tylko jedną ładną, a więc droższą bombkę. Kiedyś były tylko szklane, dmuchane. Oddałam je już jakiś czas temu córce. Podobnie zrobiła druga babcia. To wszystko pamiątki, wspomnienia ukryte w szkiełkach. Mówią o naszych wigiliach.
         A to moje tegoroczne dekoracje -











             Nie zabrakło ich w kuchni, a nawet łazience.



              A zdjęcia robiłam w przerwie pomiędzy ozdabianiem pierniczków i przed ustawieniem choinki.


               Teraz już kompletny wystrój z choineczką.

 

2 komentarze:

  1. Ależ tam u Ciebie ładnie!Postanowiłam,że takie wspinające się po drabince Mikołaje też chcę mieć i sobie sama zrobię,o!:)Ewa

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudne są te Mikołaje na drabince.
    Pozdrawiam.:))

    OdpowiedzUsuń