Dzisiejszy dzień jest pod znakiem '" świątecznej paczki". W sklepach, młodzież stała z koszami i zbierali artykuły spożywcze dla rodzin w niedostatku. O dziesiątej trzydzieści nie mieli tego zbyt dużo zebrane, ale nie było też pusto. Moja mama wczoraj określenie światecznej paczki użyła w związku z pomocą przy sprzątaniu. Byłam u niej myć kuchenne szafki i to co się na nich znajduje. Zmieniłam firanki w werandzie. Na co mama powiedziała " no to dostałam dzisiaj świąteczną paczkę " A propos sprzatania. U mnie generalne świąteczne zaczynam po niedzieli. W czwartek byłam u córki, która jest w ósmym miesiącu ciąży, aby umyć okna. Nie zrobiłam wszystkich, ale część i firanki są odświeżone. Na resztę umówiliśmy się na wtorek.
sobota, 7 grudnia 2019
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Wypadało się, oby nie na długo znowu, bo teraz jest fajnie ziemia nasycona wilgocią, ale to przecież się skończy. Dobrze by si...
-
We wczesny sobotni poranek, a właściwie noc, bo było przed piątą, zbudziłam się i poszłam do łazienki. Jak zawsze , spojrzałam pr...
-
Och życie, czasem bywasz trudne, przytłaczasz, a jednak nie ma nic większej wagi jak Ty. Przekonujemy się o tym jak Ciebie zabr...
-
Muszę przyznać, że chyba pierwszy raz czytałam książkę o takim stylu pisania. Na początku mnie nawet to złościło. Krótkie scen...
-
Pośród rzeczy u mamy znalazłam pudło z różnymi paskami. Nie wiem, czy po prostu ich nie wyrzuciła, jak wszystkiego, czy miała ...
-
Lipiec lada dzień się kończy, co dla mnie oznacza, że połowa lata minęła. Jeszcze miesiąc wakacji i znowu wrzesień wezwie do sz...
-
Nie pamiętam czy czytałam coś Nory Roberts. Mówi się o niej jako autorce bestsellerów, więc książka która wpadła mi w ręc...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz