Jutro ostatni dzień na przygotowania. Pieczenie ciast, ryba w galarecie, ryba po grecku. Pierniczki już polukrowałam.
Mieliśmy to robić razem z wnusią, ale zabrakło nam wspólnego czasu. Pomagała dziadkowi stroić choinkę.
Ustawione są też ostatnie dekoracje, w tym też otrzymany piernik bardzo dekoracyjny. Dekoracje są nie tylko w salonie, ale wszędzie gdzie mogą pojawić się odwiedzający nas goście.
W wigilię jeszcze zrobię z żywych gałązek świerkowych stroik na honorowe miejsce . W wigilię też będzie gotowany kompot z suszu, pieczone ryby, paszteciki , sałatka i obiad na swiąteczne dni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz