… i znów światła zapłoną
dla miłości wiecznej…
dusze
snuć się będą nad ziemią
białą smugą…
a z oczu łzy popłyną
za miłością utraconą
co nie w porę odeszła…
i tęskne myśli do nieba wzlecą
pełne wiary
i nadziei
dla żywych…
***
Dzisiejszy dzień jest inny niż wszystkie w roku. Jest też inny niż w latach poprzednich. Covid i związane z nim ograniczenia nie pozwalają jak zwykle odwiedzać cmentarzy. Pozostaje nam chwila zadumy i przemyślenia.Zapraszam do wspólnej refleksji
1 listopada to święto, w którym tradycyjnie odwiedzaliśmy groby naszych najbliższych, przyjaciół i znajomych. Jestem u Rodziców niemal w każdym tygodniu. Mimo wszystko nie potrafię pogodzić się z tą decyzją zamknięcia cmentarzy na trzy dni.
OdpowiedzUsuńZdrowej, relaksującej niedzieli:)
1 listopada to tradycja by pójść do tych których niema wśród nas ten rok jest inny...ja byłam w tygodniu na cmentarzu, a i w nadchodzącym też planuje się wybrać by odwiedzić groby krewnych
OdpowiedzUsuńJa też byłam w ubiegłym tygodniu odwiedzić groby, na rodzinny cmentarz mam 65 km, dzisiaj zaduma, modlitwa. A co do zamkniecia cmentarzy, uważam że to dobra decyzja, ale właściwsze byłoby, abyśmy sami pomyśleli, że w tym szczególnym dniu w tym roku należy zachować się inaczej niż zwykle, aby nie szkodzić tym co jeszcze są z nami.
OdpowiedzUsuń