Rozpoczęta prawie dwa tygodnie temu, skończona przed chwilą. Dziwię się i zastanawiam, dlaczego decoupage przestał bawić.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Wypadało się, oby nie na długo znowu, bo teraz jest fajnie ziemia nasycona wilgocią, ale to przecież się skończy. Dobrze by si...
-
We wczesny sobotni poranek, a właściwie noc, bo było przed piątą, zbudziłam się i poszłam do łazienki. Jak zawsze , spojrzałam pr...
-
Och życie, czasem bywasz trudne, przytłaczasz, a jednak nie ma nic większej wagi jak Ty. Przekonujemy się o tym jak Ciebie zabr...
-
Muszę przyznać, że chyba pierwszy raz czytałam książkę o takim stylu pisania. Na początku mnie nawet to złościło. Krótkie scen...
-
Pośród rzeczy u mamy znalazłam pudło z różnymi paskami. Nie wiem, czy po prostu ich nie wyrzuciła, jak wszystkiego, czy miała ...
-
Lipiec lada dzień się kończy, co dla mnie oznacza, że połowa lata minęła. Jeszcze miesiąc wakacji i znowu wrzesień wezwie do sz...
-
Nie pamiętam czy czytałam coś Nory Roberts. Mówi się o niej jako autorce bestsellerów, więc książka która wpadła mi w ręc...
jaka piękna :O
OdpowiedzUsuńAleż piękna praca, naprawdę przepiękna <3
OdpowiedzUsuńZastanawiasz się, czemu decoupage przestał bawić... cóż, może potrzebujesz chwili przerwy od niego, a po czasie znów zacznie sprawiać przyjemność... może teraz czas na coś nowego?
Pozdrawiam ciepło, Agness:)
Cudo! Śliczne pudełko na herbatę. :)
OdpowiedzUsuńElu, Twoje prace decoupage zawsze były rewelacyjne. Herbaciarka też jest bardzo piękna i jestem pewna, że bardzo ucieszy Twoją znajomą.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Prześliczna i na pewno się spodoba :) Cudnie maż już ozdobiony stół Elu pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA ja właśnie się zastanawiam, czy na nowym miejscu nie zająć się decoupage'm. Bo mnie kusi od miesięcy.
OdpowiedzUsuń