piątek, 15 marca 2024

" Często myślę o Gdańsku" - Vera Ratzke Jansson



          W notce od wydawcy czytam, że  wspomnienia Very Ratzke Jansson to dokument dotyczący dziejów Gdańska w okresie przed i w czasie II wojny światowej. Dzięki niemu poznajemy życie codzienne rodziny niemieckiej, na której dziejach odcisnęła swe piętno Historia. Autorka opuszcza  Gdańsk tuż przed wkroczeniem Rosjan. Ja powiedziałabym, że owszem, są tam jakieś dzieje Gdańska, ale to bardziej historia zwykłych, niemieckich rodzin, widziana oczyma dziecka. Pisząc zwykłych , niemieckich rodzin czyli takich, którzy dalecy byli od nazizmu i wszelkiego zła, które przyniosła wojna. Nie interesowali się zbytnio, tym co się działo. Na podstawie otrzymywanych z różnych źródeł informacji, nie chcieli uwierzyć w brutalną prawdę. W swoim gronie nawet krytykowali Hitlera i jego zapędy. Dla nich Gdańsk był niemiecki, bo takim go zastali w dniu urodzin i sądzili że takim zawsze będzie. Książka jest wyrazem tęsknoty autorki za rajem utraconym, za dzieciństwem, bo ono chyba dla większości jest tym rajem.  Wspomnienia dziecka opisane w krótkich scenkach z życia, opisach miejsc, zasłyszanych rozmów, przeżyciach. Książka o czasie który minął, jak dzieciństwo.

" My malutcy, nie mamy tu nic do powiedzenia, to ci na górze decydują o wszystkim"
*
" Kiedy jakiś człowiek odchodzi na zawsze, przyjaciele zmieniają się nagle we wrogów
 a to co dobre, zmienia się w chciwość i zło"

Myślę, że na szczęście, nie zawsze.
---
16 książka, 318/6305

3 komentarze:

  1. Wnioskuję że to ciekawa książka. Warta przeczytania. Pozdrawiam ;-).

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana Elu, kolejny raz przeczytałam Twój post o Bieszczadach.
    Domyślam się, że z tamtej podróży masz w swoim archiwum wiele zdjęć. Piszesz świetnie i dlatego powinnaś na tym blogu wrócić do wspomnień, opisując każdy dzień w osobnym poście i zamieszczając większe zdjęcia.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń