niedziela, 23 sierpnia 2020

Moje żaby

             

      




Od wczoraj jest trochę chłodniej. Minęły wielkie upały. Kilka dni temu pisałam w wierszu ,  od samego rana gorączka i duchota, tak by chciały moje żaby znaleźć sobie trochę błota. Ale moim żabom wcale nie było tak źle. Oto dowód.

                                               Kliknij  w    Moje-żaby

3 komentarze:

  1. Chętnie bym zaprosiła do swojej sadzawki zielone żabki aby wiosna posłuchać ich koncertów. Prześliczne zdjęcie i nenufary.
    Miłej niedzieli:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Krzywdy sobie nie dadzą zrobić - są i nie wiadomo z skąd przybyły i na dobre zamieszkały ;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak, i jest ich naprawdę sporo. Jest też sporo takich małych, ale szaro brązowych żabek. Spotkałam też kilka dużych ropuch. Wyskoczyła spod roślin jak coś robiłam, aż mnie przestraszyła.

    OdpowiedzUsuń