Dzisiaj miałam pakować walizkę. Od jutra zaplanowana była nasza wycieczkowa podróż. Dopięte wszystkie szczegóły, ciekawe noclegi i jeszcze ciekawsze miejsca. Tym razem opolskie i dolnośląskie. Covid popsuł wszystko. Noclegi odmówiłam, a plan odłożony na rok, bo to musi być w maju ze względu na Wojsławice i kolejcję kwitnących w tym czasie rododendronów. Mówi się, że nie ma tego złego co na dobre nie wyjdzie. Zatem dlatego, że nie jedziemy, więcej czasu mogę poświęcić dla mojego ogrodu i moich rododendronów, a tak, po powrocie sporo roślin byłoby już po kwitnieniu. No i jest jeszcze coś. Jestem potrzebna teraz córce. Skręciła nogę w kolanie. Prawdopodobnie zerwane wiązadła. Pomimo naszej zdyscyplinowanej izolacji koronawirusowej, teraz musiał być SOR, musi być ortopeda, rehabilitacje, badania itd. Nie odwiedzaliśmy się przez dwa miesiące, a teraz chodzę do nich codziennie, bo przy dwójce dzieci, w tym trzy i pół miesieczny niemowlak, a Ona unieruchomiona, pomoc jest niezbędna. Mam tylko nadzieję, że nasze zabezpieczenia, maseczki, rękawice itd nas zabezpieczą, a noga wróci kiedyś do sprawności.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Wypadało się, oby nie na długo znowu, bo teraz jest fajnie ziemia nasycona wilgocią, ale to przecież się skończy. Dobrze by si...
-
We wczesny sobotni poranek, a właściwie noc, bo było przed piątą, zbudziłam się i poszłam do łazienki. Jak zawsze , spojrzałam pr...
-
Dzisiaj/ 6 lipca/ przypada Światowy Dzień Pocałunku. To nieoficjalne święto, które początek wzięło z Wielkiej Brytanii, obchodzi...
-
Och życie, czasem bywasz trudne, przytłaczasz, a jednak nie ma nic większej wagi jak Ty. Przekonujemy się o tym jak Ciebie zabr...
-
Zrobiłam już kilka journali, dzienników, zeszytów, albumów. Nie wiem jak to nawet nazwać, o różnej tematyce. Sposób wykonan...
-
Muszę przyznać, że chyba pierwszy raz czytałam książkę o takim stylu pisania. Na początku mnie nawet to złościło. Krótkie scen...
-
Pośród rzeczy u mamy znalazłam pudło z różnymi paskami. Nie wiem, czy po prostu ich nie wyrzuciła, jak wszystkiego, czy miała ...
Bardzi współczuję córce oraz Tobie bo doszło Ci dużo obowiazkòw przy wnukach i córce. Na pewno w przyszłym roku będziesz podziwiać rododendrony podczas wyprawy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie