Co można robić w zimową niedzielę, jeśli nie jeździ się na nartach? To znaczy jeśli już nie jeździ się na nartach. Zaproponowałam kino. Wybrałam film "Arktyka" i wybór był bardzo dobry. Film opowiada o zmaganiach na arktycznym pustkowiu rozbitka z samolotu, który opiekował się dziewczyną, która chciała nieść mu pomóc i sama uległa katastrofie swojego helikoptera. Mróz, brak łączności ze światem, brak jedzenia, brak opieki lekarskiej dla rannej dziewczyny, niebezpieczny niedźwiedź, śnieżyce i hulający wiatr. Chwilami bliski poddania się walczy resztkami sił, aby nieść pomoc dziewczynie. Film prawie bez słów, ale bardzo wymowny. Polecam.
niedziela, 3 lutego 2019
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Historia dzieje się w latach 50-tych i 60-tych poprzedniego wieku, w Karolinie Południowej. Miasteczko otoczone przez mokradła na k...
-
Dlaczego " Strażniczki moralności", ja dałabym tytuł " Matki i córki", bo to książka głównie o nich, o rela...
-
Książka jakie lubię. Chociaż historie wymyślone, ale tło historyczne, czynią, że fabuła staje się bardzo realna. Pr...
-
Powiedziałabym, jaki urlop, przecież już nie pracuję, ale co, czy odmiana mi się nie należy, bo o to przecież chodzi. Taki miałam ...
-
Kolejna książka z cyklu " Z zachwytu nad życiem" jest kontynuacją " Cichych cudów". Autorka opowiada jak w s...
-
Rozczytałam się w Annie H. Niemczynow. W " Słowach wdzięczności" autorka udowadnia, że można być wdzięcznym mimo przy...
-
" To o czym nie wiesz, nie może Ci sprawić bólu". Ale ona o tym wie. Tak rozpoczyna się książka. O czym wie 75 letnia Leon...

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz