niedziela, 26 października 2025

Szydełko i kordonek

           Niektórzy mówią, że to jakieś zaklęcia i czary, bo coś szpecą, liczą, zawijają, kolą szydełkiem i nie wiadomo co robią. A ja mówię, żadne czary, tylko trochę przyjemności. Dawno nic nie robiłam na szydełku, a teraz serwetka w sam raz na stoliczek po mamie. Stoliczek - szafeczka wiekiem dorównuje mnie, a robił go mój tata. Wzór na serwetce też retro.


3 komentarze:

  1. Przepiękna serwetka. Takie szydełkowe cuda zawsze są i będą na czasie...
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna serwetka! Nigdy nie miałam talentu do takich rzeczy...
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. "Stoliczku! nakryj się!" I nakrył się piękną serwetką. Zazdroszczę umiejętności. Dla mnie szydełko to czarna magia;-) ale z drutami sobie radzę. Pozdrawiam i życzę miłego tygodnia.

    OdpowiedzUsuń