Jest zimno. Poniżej dziesięciu stopni, ale bez wiatru i słonecznie. Na starym mieście nie ma już tłumów jak latem. Pojedyncze grupki zagranicznych turystów w dojrzałym wieku. Wnusia, rekonwalescent, jest w tym tygodniu u mnie. Pojechaliśmy więc na spacer. Tym razem to ona prowadziła. Ja robiłam zdjęcia, a dzisiejszy wypad nazwałabym " Gdańskie portale". Są piękne. Aż trudno uwierzyć, że w 1945 roku była tam tylko sterta dymiących gruzów.
A, że prowadziła wnusia, to doprowadziła do gdańskiego królestwa Harry"ego Pottera, do Czekoladowej Żaby. Czy warto tam zajrzeć? Dla fanów Harry"ego to wręcz obowiązkowe. W tym świecie magii każdy ma spore szanse, by dać się oczarować klimatem, jedzeniem, czy eliksirami. To nie tylko kawiarnia, ale podróż do innego świata, gdzie można znaleźć trochę nostalgii, trochę nowości i sporo pysznych rzeczy do spróbowania.
Jednym słowem, miło spędzony czas.
Pięknie, jak ja dawno tam nie byłam...
OdpowiedzUsuń