" Mój dom nad Odrą" - to pamiętniki osadników Ziem Zachodnich po 1945 roku. To wspomnienia uczestników tamtych wydarzeń widziane oczyma nauczyciela, burmistrza, urzędniczki, rolnika i gospodyni domowej. Osiem pamiętników, mniej lub bardziej poddanych autocenzurze, dających obraz tamtej rzeczywistości.
" Nigdy tak wielu ludzi w Europie nie było pozbawionych domu i swoich rodzinnych stron, ilu w ostatnich latach wojny. Uchodźcy ze zbombardowanych miast, ludność ewakuowana, więźniowie uwolnieni z obozów koncentracyjnych, garstka tych, którzy uszli z życiem z obozów zagłady, którzy nie mieli nikogo, kto czekałby w domu na ich powrót, robotnicy przymusowi, którzy ruszyli w drogę powrotną do swoich krajów, nie wiedząc co ich tam czeka, fala uchodźców gnanych przez Armię Czerwoną na Zachód, wygnańcy ze wschodnich prowincji Rzeszy, niedobitki pokonanych armii i zwycięskie wojska - wszyscy oni tworzyli jedną wielką Europę w ruchu."
Myślałam, że książka bardziej będzie poświęcona tzw. Repatriantom ze wschodu, ale rozumiem, że ze względów objętościowych, ogranicza się do wspomnień wcale nie tych ludzi, daje jednak obraz tamtego życia.
---
36 książka, 387/13.769
Lubię książki o tej tematyce. Pozdrawiam Cię serdecznie i zapraszam do mnie ♥️
OdpowiedzUsuń