Można kogoś lubić. Może się ktoś nam podobać, ale co znaczy, że kogoś kochamy? Czasami trudno to określić, ale z pewnością nie jest miłością miłość cielesna. Pewnie, że miło się, lub przytulić kogoś kochanego, ale najważniejsze, aby robić dla niego wszystko, aby był szczęśliwy. Kocham moją córkę i wnuczkę, bo pragnę ich dobra, aby były zdrowe, bezpieczne, bo zawsze chcę im pomagać, opiekować się nimi, być z nimi zawsze, kiedy mnie potrzebują. Być blisko gotowa do pomocy. Marzy mi się beztroska, ale ważniejsze są One i im chcę służyć dopóki będą siły. Myślę, że za dwa lata, jeśli tylko nie zabraknie zdrowia będę się opiekowała Zosią. Nie może przecież być inaczej. Kocham je.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
C o jakiś czas na świecie pojawiają się nowe szaleństwa, chociaż to może nie jest szaleństwem, ale nowym produktem. ...
-
Na szarość dnia na smutki nasze zapraszam do majowego ogrodu. Mnie zawsze pomaga. Zdjęcie z innej perspe...
-
To już dwa miesiące od śmierci mamy. Jeżdżę do jej domu co kilka dni, pomiędzy innymi obowiązkami. Jeżdżę, aby porządkować...
-
Na blogu " Hafty Uli" znalazłam zabawę dla hafciarek pod nazwą Poduszka dla Zosi . Ależ się zdziwiłam zbiegowi okolic...
-
Człowiek, który w dzieciństwie nie zaznał najbardziej oczekiwanej ze wszystkich więzi - miłości i akceptacji rodzicielskiej, będzie ...
-
Ostatnie deszcze niezbyt sprzyjają wypadom poza miasto. My zdążyliśmy między kolejnymi falami. Pierwotnym celem była chęć zobaczenia ...
-
Właśnie skończyłam czytać " Dom pod bocianem" autorstwa Grażyny i Wojtka Wolańskich. To już trzecia pozycja o ludzi...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz