Nie płacz, że jesień
Nie płacz, że lato już minęło
Że tylko deszcz i słota
Patrz ile jeszcze wokół
Kolorów rdzy i złota
Powietrze pachnie mokrą ziemią
Snuje się dym z paleniska
Lecz wieczór z nutą żalu
Że jesień znowu przyszła
Wiatr gra w powietrznej filharmonii
Kroplami bębni w szyby deszcz
I z drzew spadają liście
Ścieląc się wzdłuż i wszerz
Opadła z drzewa jarzębina
I z rdzy otrząsa buki wiatr
Babiego lata pajęczyna
Już pofrunęła z wiatrem w świat
I choć niebieska melancholia
Otula całe niebo dziś
Nie płacz, bo przecież jesień
Musiała kiedyś przyjść.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz