Minęło kilka dni temu. A
właściwie co to takiego? Pogański zwyczaj przeniesiony z kultury amerykańskiej
obchodzony w ostatni wieczór października. Obchodzi się go również w Kanadzie,
Wielkiej Brytanii i Irlandii i mimo że nie jest świętem urzędowym, cieszy się
po święcie Bożego Narodzenia największą
popularnością. Głównym symbolem święta jest wydrążona i podświetlona od środka
dynia z wyszczerbionymi zębami. Inne popularne motywy to duchy, wampiry, zombie, czarownice itp
straszydła. Dokładna geneza Halloween nie jest znana. Może nią być rzymskie
święto na cześć bóstwa owoców i nasion albo celtyckie święto na powitanie zimy,
czy końca jesieni. W powszechnej świadomości Halloween kojarzone jest ze
świętem zmarłych. Sądzi się, że właśnie z potrzeby odstraszania złych duchów
wywodzi się zwyczaj przebierania się w ów dzień w dziwaczne stroje i zakładania
masek. Po 835 roku pod wpływem
chrześcijaństwa zwyczaj zaczął zanikać. U nas bardziej znane były Andrzejki, a
mam wrażenie, że nastąpiła zamiana. Moim zdaniem fatalna. Swoje zamieniamy na
czyjeś. Z Halloweenem wiążą się różne zabawy. Najbardziej znana jest chyba zabawa cukierek albo psikus. Dzieci chodzą z
pojemnikami na cukierki po okolicy i odwiedzają mieszkańców. Gdy ktoś nie chce
dać cukierka otrzymuje w zamian psikusa. Czasem nawet przykrego. Jak słyszałam
jajo rozbite na drzwiach itp. Zabawa nagłaśniana nawet w przedszkolu. Moja
cztero letnia wnusia chciała chodzić z halloweenem. Na szczęście rodzice
zabrali ją "zamiast" na spotkanie z trenerem tenisa. Będzie chodziła
na treningi dla takiej grupy wiekowej, a o halloweenie zapomniała.
wtorek, 5 listopada 2019
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
C o jakiś czas na świecie pojawiają się nowe szaleństwa, chociaż to może nie jest szaleństwem, ale nowym produktem. ...
-
Na szarość dnia na smutki nasze zapraszam do majowego ogrodu. Mnie zawsze pomaga. Zdjęcie z innej perspe...
-
To już dwa miesiące od śmierci mamy. Jeżdżę do jej domu co kilka dni, pomiędzy innymi obowiązkami. Jeżdżę, aby porządkować...
-
Na blogu " Hafty Uli" znalazłam zabawę dla hafciarek pod nazwą Poduszka dla Zosi . Ależ się zdziwiłam zbiegowi okolic...
-
Człowiek, który w dzieciństwie nie zaznał najbardziej oczekiwanej ze wszystkich więzi - miłości i akceptacji rodzicielskiej, będzie ...
-
Ostatnie deszcze niezbyt sprzyjają wypadom poza miasto. My zdążyliśmy między kolejnymi falami. Pierwotnym celem była chęć zobaczenia ...
-
Właśnie skończyłam czytać " Dom pod bocianem" autorstwa Grażyny i Wojtka Wolańskich. To już trzecia pozycja o ludzi...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz