środa, 10 marca 2021

Robótki ręczne

                   Robótki ręczne, zawsze je uwielbiałam. Już jako dziecko, potem nastolatka szyłam dla lalek, haftowałam poduszki. Potem nauczyłam się dziergać, szydełkować itd. Zawsze robiłam rzeczy użytkowe. Szaliki, czapki, swetry, poduszki, decoupagowe kasetki, jajka, bombki , serwetki, firanki i wszystko co miało jakieś przeznaczenie w domu moim lub obdarowanego. Ostatnio sięgnęłam po scrapkowe albumy. Powiedziałabym, że to też użytkowe. W końcu o historii mojej rodziny i moje zachowane pamiątki.  Nie są to jakieś piękne albumy, ale recyklingowe, vintage, kolażowe. Bardzo mi się to podobało, na tyle że zaczęłam próbować już bez znaczenia użytkowego. Czasem pytam samą siebie, po co? I nie wiem. Dla przyjemności. Kiedyś ktoś to wyrzuci, a może nawet ja sama. Zatytułowałabym to  " Sposobem na ogród" , w końcu elementem są różne sentencje o ogrodach.















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz