Kasetka miała chyba z sześćdziesiąt prawie lat. Dostałam ją wtedy na gwiazdkę do robótek ręcznych. Płócienko na serwetki, igiełki, mulina stanowiły jej zawartość. Potem była schowkiem na różne dziewczęce skarby, aż zastała odstawiona na bok. Jednak nie wyrzucona. No cóż ja na to poradzę, że jestem typem homika, ale dzięki temu, teraz nie muszę szukać staroci na pchlim targu. 😊 A zatem była stara, brzydka brązowa i niemodna, więc ją odnowiłam, potem postarzyłam, aby było trochę wintage i serwetką z jesiennym motywem przyozdobiłam. Serwetka była mniejsza niż powierzchnia kasetki, więc musiałam pokombinować i dorysować co nieco / góra, dół, drzewko z prawej, które musiało zatuszować coś co nie wyszło dobrze w naklejaniu/. Myślę, że z moimi malarskimi umiejętnościami też poszło mi nie najgorzej. Sama się zdziwiłam. Kropeczką jest paseczek oddzielający jesienny wzór od reszty, wykonany ze sznurka i uchwycik do otwierania. Teraz chociaż stara jest nowa, ale jak stara, tyle że inaczej niż była.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Historia dzieje się w latach 50-tych i 60-tych poprzedniego wieku, w Karolinie Południowej. Miasteczko otoczone przez mokradła na k...
-
Jest 1946 rok. Wielka Brytania zniszczona wojną, nękana srogą zimą, kryzysem żywnościowym i paliwowym próbuje wrócić do życia. Trudną sy...
-
Książka jakie lubię. Chociaż historie wymyślone, ale tło historyczne, czynią, że fabuła staje się bardzo realna. Pr...
-
Powiedziałabym, jaki urlop, przecież już nie pracuję, ale co, czy odmiana mi się nie należy, bo o to przecież chodzi. Taki miałam ...
-
Chciałabym, aby moje wnusie kiedyś wspominały wakacje u babci i nie tylko wakacje. W tym roku były już półkolonie, wakacje z rod...
-
Kolejna książka z cyklu " Z zachwytu nad życiem" jest kontynuacją " Cichych cudów". Autorka opowiada jak w s...
-
Rozczytałam się w Annie H. Niemczynow. W " Słowach wdzięczności" autorka udowadnia, że można być wdzięcznym mimo przy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz