Już październik. Za trzy miesiące znowu będziemy witali nowy rok. Głośno, hucznie radosnie, a co to za radość jak w metryce przybywa. Dzisiaj jednak skupiam się na tym co tu i teraz, bo przecież październik wcale nie musi być taki żałosny jak czasem go malują. Żabę zabiorę do domu, na przechowanie
Kot sąsiadów będzie przychodził nadal, chociaż z naszym się nie lubią.
Szkoda kwiatów, które zniszczy mróz, ale od wiosny zacznie się powtórka.
A niebo? Zawsze będzie zachwycać.
Przepiękne jesienne zdjęcia. Lada dzień nasze ogrody opustoszeją, cierpliwie będziemy czekać do wiosny. Czas biedzie nieubłaganie szybko więc, za moment będziemy cieszyć się piękną wiosenną porą.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
No własśie, stare powiedzenie, byle do wiosny, bedzie jak najbardziej na czasie.
OdpowiedzUsuń