Pasją ogrodniczą trochę się nacieszyłam. Może to zmęczenie materiału, jesienna aura, a może po prostu zrobiłam to co planowałam, a nawet więcej i nic nowego nie chcę zaczynać. Wróciłam więc do drugiej pasjii, czyli decoupage. Tak się zawzięłam, że trochę porobiłam. Będę chwalić się efektami tych prac. Trochę już było w ostatnich dniach, a dzisiaj tylko serducho. Na ocieplenie ponurej atmosfery.
" Są momenty, że człowiek zamienia się w skałę....i właśnie wtedy należy go mocno przytulić"
Śliczne serduszko.:) Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuń