To nie sztuka wybudować
nowy dom.
Sztuka sprawić, by miał w
sobie duszę.
Podków szczęścia nie
wyrzuca się na złom,
Nie wynosi się na śmietnik
snów i wzruszeń.
To nie sztuka
wytrenować sobie mózg.
Sztuka sprawić, by
rozumiał ludzi,
By pozwolił nam się
wsłuchać w deszczu plusk,
By nie budził z marzeń nas
jak budzik.
To nie sztuka
skonstruować super plan,
Wszystko z góry mieć
zaplanowane.
Sztuka z losem grę
prowadząc sam na sam,
Nie bać się przegranej i
wygranej.
To nie sztuka bijąc
głośno w głośny gong,
Nóg tysiące zmusić do
tupotu.
Sztuka skomponować tak
ulotny song,
Co bezskrzydłym da
przyjemność lotu.
To nie sztuka z cudzej
studni wodę pić,
Zbierać cudze zasługi i
winy.
Sztuka swoim własnym
rytmem życie śnić,
Piosenka Alicji Majewskiej
Staram się o to. Ozdabiam, mebluję, tu poduszka, tam obrazek, to coś fajnego na okna, tam na stół. Kawa i ciasto przy kominku, herbatka o zachodzie księżyca na tarasie, karmienie oczu rosą na kwiatach o wschodzie słońca w naszym ogrodzie. Chciałabym aby wnusia kontynuowała to co zaczęliśmy w naszym domu i ogrodzie. Aby go pokochała i dalej prowadziła.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz