Część prezentów mam już przygotowane. Kilka muszę jeszcze dokupić. Pojechałam dzisiaj do jednego z centrów handlowych na rekonesans. Nie lubię kupować w takim tłoku, a dzisiaj sobota, to ruch wielki. Lubię natomiast ten ruch przedświąteczny w takich miejscach oglądać. Dekoracje, iluminacje, muzyka typowa dla świąt i tu i ówdzie zapachy kawy parzonej w kawiarenkach. Lubię pooglądać oferowane produkty zarówno te typowo gwiazdkowe na przykład dekoracje, ale i te ogólnego użytku. Tego co chciałam nie znalazłam, ale wiem, że w to miejsce już nie warto iść. W poniedziałek przed południem ruch będzie mniejszy i będzie spokojniej, czyli w sam raz na zakupy jakie ja preferuję.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Co to za życie bywa w MŁODOŚCI!? Nie czujesz serca…wątroby…kości… Spisz jak zabity, pijesz gładko… I nawet głowa boli cię rzadko...
-
W marcu, po raz pierwszy od prawie pół roku. Sąsiadka zza płotu, już jesienią mówiła, twój ogród płacze i tęskni za tobą....
-
Był czas, przed covidem, że sporo podróżowaliśmy i to niekoniecznie daleko. Czasem były to wyjścia lokalne, ale zawsze coś now...
-
Kiedyś Nie żyje, umarł, krótkie słowa o stanie rozpaczy, ale to nie koniec, nie wszystko. Kto kocha, ten wi...
-
Wizyta na cmentarzu garnizonowym rozbudziła we mnie ciekawość. Po nim był cmentarz żołnierzy radzieckich, bo tuż obok garnizonowego....
-
Styl vintage, który zaistniał w XIX wieku, to coś z innej epoki albo stylizowane na takie. Ubrania z poprzednich dekad a...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz