Przykazanie mówi " Pamiętaj, abyś Dzień Święty, święcił". Uczyliśmy się tego na religii, że niedziela jest do odpoczynku i świętowania, a może wręcz święcenia. Był kościół, odwiedzanie się w śród rodziny, znajomych, spacery, odpoczywanie, a czasem wręcz leniuchowanie. Z biegiem lat zatarły się te zwyczaje. Owszem jest kościół, chociaż nie u wszystkich, albo rzadko, a potem już zupełnie co innego. Czasem są odwiedzania się, spacery itd, ale jest też nadrabianie zaległości z tygodnia typu pranie, sprzątanie. Co prawda to, na przykład pranie wygląda inaczej niż dawniej. Kiedy byłam młoda, to pewna pani w pracy zapytała, czy teraz pranie w niedzielę to grzech, bo przecież ja nie pracuję, bo pierze pralka. No właśnie pracujemy w ten sposób, czy nie? Dzisiaj jest pierwsza niedziela, kiedy jest wolna od handlu w niedzielę. Nie mam zdania co do tego, bo przecież jest wiele zawodów, kiedy nie ma wyjścia i muszą pracować, ale swoją drogą, kiedyś można było żyć bez zakupów w niedzielę. Niech te kobiety mają wolne i czas dla rodziny, albo chociaż na "zaległości z tygodnia". Kiedyś niedziela to rzeczywiście był Dzień. Nawet obiad mama robiła niecodzienny, niedzielny, lepszy niż w dni powszednie. Może fajnie byłoby do tego wrócić.niedziela, 11 marca 2018
Niedziela - Dzień Święty
Przykazanie mówi " Pamiętaj, abyś Dzień Święty, święcił". Uczyliśmy się tego na religii, że niedziela jest do odpoczynku i świętowania, a może wręcz święcenia. Był kościół, odwiedzanie się w śród rodziny, znajomych, spacery, odpoczywanie, a czasem wręcz leniuchowanie. Z biegiem lat zatarły się te zwyczaje. Owszem jest kościół, chociaż nie u wszystkich, albo rzadko, a potem już zupełnie co innego. Czasem są odwiedzania się, spacery itd, ale jest też nadrabianie zaległości z tygodnia typu pranie, sprzątanie. Co prawda to, na przykład pranie wygląda inaczej niż dawniej. Kiedy byłam młoda, to pewna pani w pracy zapytała, czy teraz pranie w niedzielę to grzech, bo przecież ja nie pracuję, bo pierze pralka. No właśnie pracujemy w ten sposób, czy nie? Dzisiaj jest pierwsza niedziela, kiedy jest wolna od handlu w niedzielę. Nie mam zdania co do tego, bo przecież jest wiele zawodów, kiedy nie ma wyjścia i muszą pracować, ale swoją drogą, kiedyś można było żyć bez zakupów w niedzielę. Niech te kobiety mają wolne i czas dla rodziny, albo chociaż na "zaległości z tygodnia". Kiedyś niedziela to rzeczywiście był Dzień. Nawet obiad mama robiła niecodzienny, niedzielny, lepszy niż w dni powszednie. Może fajnie byłoby do tego wrócić.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Na niedzielę umówiłam się z córką. Zrobię jakiś obiad, potem kawę. W końcu miałam imieniny. Mojemu panu się to nie spodobało, " bo ...
-
Znalezione w sieci. Czas odpocząć i spojrzeć z miłością na siebie. Kark bardzo mnie bolał..... Przestałam nosić ciasne ubrania, zmieniłam kr...
-
Tak właściwie, to nic się nie stało, kilka łez, słów ostrych jak noże. Czyjeś życie się wtedy złamało I do dzisiaj się skleić nie może. Tak ...
-
Być w pełni wolnym, to mieć wybór z własnym sumieniem oraz sercem. Dźwigać na barkach jego ciężar I móc ponosić konsekwencje. To takie jasne...
-
A kiedy mnie już nie będzie, to nic się przecież nie zmieni, Spadnie śnieg albo deszcz i liść pożółknie w jesieni. A gdyby to była wiosna, u...
-
Co prawda grudzień to jeszcze kalendarzowa jesień, ale dla mnie to już zima. Mam to od dawna, bo przecież dawniej był już śnieg, a w ma...
-
Kochani z całego serca dziękuję Wam za życzenia i słowa wsparcia. Ja już nie cierpię z powodu takiego, a nie innego traktowania. Mo...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz