sobota, 31 marca 2018
W marcu jak w garncu
Zawsze
mówiło się, że przysłowia są mądrością narodów. "W marcu jak w
garncu" się sprawdziło. Dzisiaj marzec się kończy i aż strach, że kwiecień
będzie przeplatał. Pomimo ze, powiedziałam, że do ogrodu straciłam serce i nie
chcę już go mieć, to jak to powiedziała moja wnusia " babciu dziadek
naprawił Ci płot, ja też pomogę, będziesz chciała tu mieszkać?". No pewno,
ze tak. Było trochę nerwów, ale nadal są plany i chciałabym iść już coś robi, a
tu śnieg wczoraj jeszcze spory był. Teraz straszą jakąś Krystyną, że znowu
napada, nawieje. A mnie się marzy wiosna. W końcu ta w kalendarzu już jest od
tygodnia. Kwiatki też startują do słońca, chociaż śnieg przeszkadza. No a w
garażu od wczoraj stoi karton sadzonek kwiatów różnych. Zimo daj już sobie
spokój.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Historia dzieje się w latach 50-tych i 60-tych poprzedniego wieku, w Karolinie Południowej. Miasteczko otoczone przez mokradła na k...
-
Jest 1946 rok. Wielka Brytania zniszczona wojną, nękana srogą zimą, kryzysem żywnościowym i paliwowym próbuje wrócić do życia. Trudną sy...
-
Książka jakie lubię. Chociaż historie wymyślone, ale tło historyczne, czynią, że fabuła staje się bardzo realna. Pr...
-
Powiedziałabym, jaki urlop, przecież już nie pracuję, ale co, czy odmiana mi się nie należy, bo o to przecież chodzi. Taki miałam ...
-
Kolejna książka z cyklu " Z zachwytu nad życiem" jest kontynuacją " Cichych cudów". Autorka opowiada jak w s...
-
Chciałabym, aby moje wnusie kiedyś wspominały wakacje u babci i nie tylko wakacje. W tym roku były już półkolonie, wakacje z rod...
-
Rozczytałam się w Annie H. Niemczynow. W " Słowach wdzięczności" autorka udowadnia, że można być wdzięcznym mimo przy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz