środa, 10 września 2025

Eskalacja niebezpieczeństw

               Dzisiejsze wiadomości nie budzą optymizmu. Tematy dyskutowane w radio, nagłówki w internecie, prasa zapewne też o tym pisze. 'Polska przestrzeń powietrzna naruszona" " Niespokojna noc w Zamościu" "Rosyjskie drony nad Polską". To nie pierwszy raz, ale tym razem była odpowiedź. Drony, które podczas ataku na Ukrainę, dotarły do nas zostały zestrzelone. Czy to był przypadek, zawieruszyły się tam gdzie nie powinny, czy celowa próba? Testowanie jaka będzie reakcja, prowokacja. Współczuję mieszkańcom terenów wzdłuż wschodnich granic, ale sprawa dotyczy przecież nas wszystkich. Czy rzeczywiście żyjemy w czasie kiedy nasze dzieci i wnuki nie będą bezpieczne. Życie mojego pokolenia było różne. Nie zawsze dobre i ciekawe, ale zawsze mieliśmy co jeść, a latające nad głowami samoloty przewoziły tylko pasażerów. Wojny były, ale gdzieś. My tego nie czuliśmy. Teraz jest zupełnie blisko. Ukraina. Ja ciągle mam nadzieję, że te wszystkie głosy i przewidywania na jej temat się nie sprawdzą i nadal będziemy mogli żyć bez niej.

2 komentarze:

  1. Ja też mam taką nadzieję i nie ukrywam, te wieści z rana mocno mnie zaniepokoiły...

    OdpowiedzUsuń
  2. To prawda, wiadomości naprawdę niepokoją. Twoje refleksje są bardzo trafne. Kiedyś zagrożenia były daleko, dziś czujemy je coraz bliżej. Trzeba trzymać się nadziei i wspierać nawzajem w tych trudnych czasach.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń