Dzisiejsze wiadomości nie budzą optymizmu. Tematy dyskutowane w radio, nagłówki w internecie, prasa zapewne też o tym pisze. 'Polska przestrzeń powietrzna naruszona" " Niespokojna noc w Zamościu" "Rosyjskie drony nad Polską". To nie pierwszy raz, ale tym razem była odpowiedź. Drony, które podczas ataku na Ukrainę, dotarły do nas zostały zestrzelone. Czy to był przypadek, zawieruszyły się tam gdzie nie powinny, czy celowa próba? Testowanie jaka będzie reakcja, prowokacja. Współczuję mieszkańcom terenów wzdłuż wschodnich granic, ale sprawa dotyczy przecież nas wszystkich. Czy rzeczywiście żyjemy w czasie kiedy nasze dzieci i wnuki nie będą bezpieczne. Życie mojego pokolenia było różne. Nie zawsze dobre i ciekawe, ale zawsze mieliśmy co jeść, a latające nad głowami samoloty przewoziły tylko pasażerów. Wojny były, ale gdzieś. My tego nie czuliśmy. Teraz jest zupełnie blisko. Ukraina. Ja ciągle mam nadzieję, że te wszystkie głosy i przewidywania na jej temat się nie sprawdzą i nadal będziemy mogli żyć bez niej.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Jest 1946 rok. Wielka Brytania zniszczona wojną, nękana srogą zimą, kryzysem żywnościowym i paliwowym próbuje wrócić do życia. Trudną sy...
-
Książka jakie lubię. Chociaż historie wymyślone, ale tło historyczne, czynią, że fabuła staje się bardzo realna. Pr...
-
Powiedziałabym, jaki urlop, przecież już nie pracuję, ale co, czy odmiana mi się nie należy, bo o to przecież chodzi. Taki miałam ...
-
" Żyjemy nadal wyłącznie poprzez rzeczy , które po nas zostają". Wypisałam ten cytat z jakiejś książki, którą ostatnio czyt...
-
Chciałabym, aby moje wnusie kiedyś wspominały wakacje u babci i nie tylko wakacje. W tym roku były już półkolonie, wakacje z rod...
-
Kolejna książka z cyklu " Z zachwytu nad życiem" jest kontynuacją " Cichych cudów". Autorka opowiada jak w s...
-
Brzeźno to jedna z 35 dzielnic Gdańska. Od wschodu graniczy z Nowym Portem i Letnicą, od południa z Wrzeszczem Dolnym, a od zachod...
Ja też mam taką nadzieję i nie ukrywam, te wieści z rana mocno mnie zaniepokoiły...
OdpowiedzUsuńTo prawda, wiadomości naprawdę niepokoją. Twoje refleksje są bardzo trafne. Kiedyś zagrożenia były daleko, dziś czujemy je coraz bliżej. Trzeba trzymać się nadziei i wspierać nawzajem w tych trudnych czasach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.