Nie płacz, że jesień
Nie płacz, że lato już minęło,
Że tylko deszcz i słota.
Patrz, ile jeszcze wokół
Kolorów rdzy, i złota.
Powietrze pachnie mokrą ziemią.
Snują się dymy z paleniska.
Wieczory z nutą żalu,
Że, jesień znowu przyszła.
Wiatr gra w powietrznej filharmonii.
Kroplami bębni w szyby deszcz.
I z drzew spadają liście,
Ścieląc się wzdłuż i wszerz
Opadła z drzewa jarzębina.
I z rdzy otrząsa buki wiatr.
Babiego lata pajęczyna
Już pofrunęła z wiatrem w świat.
I choć niebieska melancholia
Otula całe niebo dziś.
Nie płacz, bo przecież jesień
Musiała kiedyś przyjść.



.jpeg)
.jpeg)
.jpeg)

Od kilku dni jest wyjątkowo brzydko. Codziennie pada jesienny deszcz, jest dokuczliwy chłód i ten brak słońca sprawiają, że jestem strasznie zdołowana.
OdpowiedzUsuńElu, podziwiam Twoje dekoracje, a jarzębina to wspaniały materiał do ich tworzenia.
Pozdrawiam:)
Super jesiennie u Ciebie :).
OdpowiedzUsuńJak nie płakać, gdy deszcz leje? ;)
OdpowiedzUsuń