Ostatnia w tym roku książka o której piszę, urodzinowy prezent. "Trzy siostry" - Heather Morris to pierwsza książka tej autorki, którą przeczytałam. Wszystkie opisują przeżycia więźniów obozów koncentracyjnych. "Trzy siostry" to historia młodych dziewczyn, które miały więcej szczęścia niż większość im podobnych. Cibi, Magda i Livi, Żydówki urodzone w latach dwudziestych ubiegłego wieku na Słowacji, do kwietnia 1942 roku wiodły tam życie wraz z matką i dziadkiem. Ojca straciły trzynaście lat wcześniej. W 1942 roku zmieniło się wszystko. Ta średnia na wieść o wywożeniu dziewcząt w jej wieku ukrywa się i to nawet skutecznie. Ale to nie tylko te osiemnastoletnie zabierano. Zabrano najmłodszą szesnastoletnią, a najstarsza poszła za nią. by ją chronić. Wyjechały w nieznane, a trafiły do piekła Auschwitz - Birkenau. W październiku trafia tam ukrywająca się wcześniej Magda. Determinacja sióstr i odpowiedzialność jednej za drugą dają im siłę do walki o życie i przetrwanie. Udaje im się przeżyć obóz, przetrwały marsz śmierci, by wrócić do swojego rodzinnego domu, do którego ich niestety nie wpuszczono. Trudne życie w komunistycznej Czechosłowacji, gdzie Żydzi traktowani są jako gorsza kategoria, zmusza ich w 1948 roku do podjęcia decyzji o emigracji do Izraela. Czytając tą książkę zdziwiłam się, że na Słowacji był tak wielki antysemityzm, ale książka to historia opowiedziana przez dwie jeszcze żyjące siostry, więc pewnie tak było. Pomimo obozowuch i późniejszych przeżyć , wszystkie dożyły sędziwego wieku. O swoich przeżyciach mówiły głośno. To dawało im szansę oczyścić się z przeżytej tragedii. Założyły rodzinym, miały dzieci, wnuki i pomimo wszystko nauczyły się na nowo cieszyć życiem. Książka uczy, że miłość i nadzieja pozwoli przetrwać najgorsze chwile w życiu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Jest zimno. Poniżej dziesięciu stopni, ale bez wiatru i słonecznie. Na starym mieście nie ma już tłumów jak latem. Pojedyncze ...
-
Nie zawsze tak wcześnie wstaję. Wczoraj się obudziłam i zachwyciłam. Na wschodzie niebo w kolorze odcieni pomarańczy / zdjęci...
-
Mama mówiła, że po " wszystkich świętych" w ogrodzie się już nic nie robi. To był jakiś zabobon, że nie kopie się w ...
-
Na okładce książki jest dopisek, że to thriller, czyli gatunek literacki, który ma na celu wywołanie u odbiorcy silnych emocji...
-
Mały poradnik życia to mój wytwór wyobraźni i pracy ręcznej, wyklejanki. Chociaż nie tylko wyklejanki. Zrobiłam go w starym not...
-
Niektórzy mówią, że to jakieś zaklęcia i czary, bo coś szpecą, liczą, zawijają, kolą szydełkiem i nie wiadomo co robią. A ja mów...
-
Tym razem audiobook, bo równolegle z dzierganiem. Oczywiście książka przeczytana prędzej, niż zrobiony sweter dla wnusi, ale w...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz