Niedziela jest dopiero dzisiaj, a ja miałam wrażenie, że była wczoraj. W piątek wybrałam się do miasta. W Kik i Pepko kupiłam różne drobiazgi do mieszkania, typu półeczki na kółkach w wąską szparę pomiędzy szafkami, koszyki do kuchni do przechowywania różnych rzeczy np. ziemniaków itp.
Udało mi się też kupić w promocji za pół ceny w Jysku ławkę tapicerowaną ze schowkiem. W małym mieszkaniu wszystkie schowki są potrzebne. Zaraz zrobiłam próby dekoracji.
Potem wpadła córka z wnusią. Przyniosły mi trochę ogrodu i jesieni na balkon i do domu.
mama: liście, dlatego mają takie długie szyję żeby je zrywać z drzew.
dziecko: a co je miś?
Mama: niedźwiedź z lasu?
dziecko: tak.
mama: grzyby, jagody i lubi miodek.
dziecko: i marchewki.
mama: ale skąd w lesie marchewki?
dziecko: no jak to. Od zająca. Jak będzie miły to zając się z nim podzieli.
Dzisiaj prawdziwa niedziela. Proboszcz zaprosił do kawiarenki, więc poszłam.
Gotuję rosół na obiad. No i jeszcze na dziś pozostał poważny obowiązek do spełnienia.
I motywujące cytaty na dziś, ze strony https://paulinaszczepanska.pl/cytaty-motywujace/.
To, czego boimy się najbardziej, jest z reguły tym, co właśnie powinniśmy zrobić.
Ralph Waldo Emerson
Wszystko, czego pragniesz jest po drugiej stronie
strachu.
George Addair
Wracam do życia.
Droga Elu!
OdpowiedzUsuńPiękne jest Twoje mieszkanie. Tutaj będzie Ci się żyło bezstresowo.
Przecudne jest ostatnie zdjęcie. Czy sama je zrobiłaś? czy mogę go skopiować i umieścić na blogu?
Serdecznie pozdrawiam:)
Witaj Łucjo, to zdjęcie też otrzymałam od kogoś na whatsapa. Oczywiście skopiuj. Dzięki za odwiedziny i miłe słowa. Pozdrawiam
Usuń