wtorek, 13 grudnia 2022

zima

             Zima jest piękna, groźna, ale też romantyczna. Cieszy mnie każda chwila, kiedy spadnie śnieg, bo przecież czasem jest tylko od dziś do jutra.



ZIMA

Niby potoki łez zamarzniętych,
Po niebie lila jasno-bladym,
Na srebrnych żaglach rozwiniętych,
Maleńkie chmurki płyną stadem.

Lodowym blaskiem gwiazd promienie
Skrzą się nad pola śnieżno-białe
I rozlewają w krąg milczenie
Melancholijne, oniemiałe.

I jakiś pokój dziwnie błogi
Ogarnął śnieżne mgły srebrzyste;
Na senne chaty, pola, drogi
Milczenie padło uroczyste.

I zamilkł wiatr, ucichły szumy
Korony topól szkieletowej;
Marzenia pełne i zadumy
W błękity patrzą nieme sowy.

I tylko z dala niespokojne
Słychać huczenie, śmig wiatraka;
I duch ze sobą toczy wojnę
I w nim, śród ciszy, wrzawa taka.

Antoni Lange

                     I mój ogród w zimowej szacie. Dzisiaj widok z górnego okna. Tak było 9 grudnia.




1 komentarz: