„Myślę sobie, że cuda dzieją się wokół nas każdego dnia, tylko nie umiemy ich dostrzegać, bo nie chcemy ani nie potrafimy w nie uwierzyć. Umysł, który nie wierzy, odporny jest też na cuda. Tylko że… przychodzi niekiedy taki moment, że wbrew naszej woli dzieje się nagle coś pięknego. I dzieje się właśnie po to, by docenić codzienny cud życia. I żeby o cudzie, jakim jest życie, nie zapominać”.
/ Sylwia Winnik, Moc truchleje. Opowieści wigilijne 1939-1945/
Ludzie tak często lubią marudzić i nie dostrzegają tego, co mają. A przecież czasem w cierpieniu każdy dzień dla chorego człowieka, bez bólu jest cudem.
OdpowiedzUsuńElu, przesyłam serdeczne, poświąteczne pozdrowienia:)
Pięknie napisane i całkowicie się z tym zgadzam :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam najserdeczniej, Agnes:)
Skupiamy się na codzienności i czujemy czasem, że to cud, dar, znak 😊. Ale nazajutrz zapominamy 😌
OdpowiedzUsuńBardzo fajny i trafny wpis :).
OdpowiedzUsuńPiękny cytat od Sylwii Winnik z książki „Moc truchleje". :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za podpowiedź o autorze cytatu.
Usuń