Ozdoby choinkowe

     Cóż znaczyłaby świąteczna choinka bez ozdób? Owszem, teraz widzi się takie minimalistyczne i też są ładne. Każdy ozdabia stosownie do swoich potrzeb, do swojego wnętrza, stylu w mieszkaniu. Ja mam tradycyjną, ozdabiam ją dopiero przed wigilią. Inne ozdoby już się w mieszkaniu pojawiły. Zatem ozdabiamy mniej lub więcej, a czy zdajemy sobie sprawę co te nasze ozdoby, oprócz pięknego mieszkania, symbolizują? Ja, prawdę mówiąc, nigdy się nad tym nie zastanawiałam. Teraz się douczyłam.:-)

            Dawniej nie było takich świecidełek, jakie my teraz mamy, ale był zwyczaj, że nie mogło zabraknąć żadnej, która ma znaczenie symboliczne. Wierzono, że wieszając konkretne rzeczy zaprasza się do swojego domu zdrowie i bogactwo. A były to:

Gwiazdka - to oczywiście symbol Gwiazdy Betlejemskiej, która prowadzi zbłąkanych wędrowców. Umieszczając ją na czubku choinki, pomyślmy o tych, którzy są daleko, a chcieliby z nami usiąść do rodzinnej kolacji.  Ja na czubek choinki zakładam szpic- bombkę, ale gwiazda też się na niej pojawiała.

Łańcuch - Symbolizuje okowy grzechu, które Jezus zerwał przychodząc na świat i umierając na krzyżu. Będąc dzieckiem robiliśmy łańcuch z kolorowego papieru. Mama pilnowała, aby ogniwka były cienkie i małe, a my aby szybciej i łatwiej robiliśmy szerokie i duże.

Bombki - to symbol ziemi, oddanej w Bożą opiekę. Są przeróżne, tak jak różnorodna jest nasza planeta, nasz świat.

Lampki - są symbolem Światła Chrystusa, ale nie tylko. Zapalamy je z myślą o tych, którzy już odeszli, ale wciąż o nich pamiętamy.

          Nie wiem skąd się wzięła taka symbolika, ale ktoś ją wymyślił dla potrzeb osób  przeżywających święta, a może tylko dla rozrywki.

              Ja oprócz choinki wystawiłam już swoje ozdoby i niech cieszą oko.

„Być może za wszystkimi pieśniami, wierszami i historiami o Bożym Narodzeniu to właśnie się kryje — dążenie do rzeczy, która każdemu człowiekowi wydaje się najlepiej znana i najbliższa. Każdego roku śpiewamy dokładnie te same pieśni, przygotowujemy takie same dania, bierzemy udział w tych samych tradycyjnych rytuałach, by poczuć, że istnieje na ziemi miejsce, które możemy nazwać domem. Bo każdy człowiek szuka przecież własnego domu”.