środa, 8 kwietnia 2020

John Galsworthy


               Po niezbyt wysokiego lotu pozycjach Laili Shukri zapragnęłam czegoś bardziej ambitnego.  O tym, że wybrałam Johna Galsworthyego, sprawił przypadek. Kiedyś, jeszcze w grudniu, w ramach porządkowania domu, tudzież półek z książkami, niektóre zbędne książki postanowiłam oddać do miejscowej biblioteki. Prowadzi ona taką wymianę, przynieś co masz i możesz i zabierz co chcesz. Zabrałam książkę Suleiki Dawson " Forsyte'owie", stanowiącą kontynuację dzieł Johna Galsworthyego.  Zanim zacznę ja czytać, postanowiłam wrócić do początku. Sagę rody Forsyte'ów znałam z filmu oglądanego w latach 70 tych. Potem, też w latach 70 tych kupiłam książki. Wydawnictwo Książka i Wiedza z 1972 roku.  Prawie 50 lat, trochę zżółknięte kartki, ale uczta dla czytającego.  Ale najpierw może o autorze. 
           John Galsworthy żył w latach  1867 - 1933. Brytyjski powieściopisarz, nowelista, poeta i dramaturg, przedstawiciel realizmu krytycznego w literaturze angielskiej, tradycyjnie nazywany „epikiem ery wiktoriańskiej”, uznany za życia za jednego z najwybitniejszych pisarzy przełomu XIX i XX wieku. Dopiero teraz doczytałam, że jest laureatem Nagrody Nobla w dziedzinie literatury za rok 1932. Z uzasadnienia komisji, otrzymał ją „za wielką sztukę prozatorską której szczytem jest Saga rodu Forsyte’ów, wielotomowa powieść rzeka, nad którą pracował przeszło 20 lat twórczej aktywności. 
              Ja przeczytałam teraz "Sagę rodu Forsyte'ów" , nowele zgromadzone w " Na giełdzie Forsyt'ów" stanowiace pwenego rodzaju uzupełnienie powieści oraz " Nowoczesną komedię" będącej kontynuacją sagi osadzoną w klimacie Anglii po pierwszej wojnie światowej. 
              Dzieje rodziny Forsyte’ów zaczynają się w epoce wiktoriańskiej, w 1886 roku, a kończą na czasach międzywojennych. Rodzina Forsyte’ów, będąca symbolem epoki wiktoriańskiej, stworzyła punkt odniesienia dla obrazu społeczeństwa tego okresu. Obłuda, dwulicowa moralność, intelektualna bierność. Autor obnaża te grzechy wiktoriańskiej Anglii. Burzycielką świata jaki stworzyli wiktoriańscy dorobkiewicze jest w powieści Irena, żona Soamesa. W kolejnych tomach  przemianie ulega również Soames. Wcześniej bezlitosny materialista, pod wpływem uczucia do córki Fleur doprowadza do rozrachunku swojego dotychczasowego życia. 
      Galsworthy opisuje życie „szlachetnie urodzonych”, którzy egzystując i bogacąc się w Anglii czasu przemian społecznych, pomimo zdobywanego majątku, nie czują się zbyt dobrze z uwagi na wierzenia, tradycje, nastawienie psychiczne.
        Historia wiktoriańskich Forsyte'ów, którzy należą do bogatej burżuazji. Losy kilku pokoleń, perypetie, a także miłostki młodych ludzi uwikłanych w różne problemy i w sieć tajemnic., a także   bogaty opis społeczności wiktoriańskiego świata i po jego upadku. Bardzo polecam.
         Teraz  zacznę Forsayt'ów Suleiki Dawson, ale najpierw chyba trochę sprzątania i przygotowań do świąt. Tym razem bez gości i gościn, ale chociaż dla siebie.

5 komentarzy:

  1. Uwielbiałam ten serial, organizowałam dzień by go nie przegapić więc nic dziwnego, że sięgnęłam po kolejne tomy. Książki lepsze ale tyle tego było, że skończyłam tylko kilka z początku i kilka z końca wraz z "Końcem rozdziału". Całości i dodatków już nie przeczytałam. To takie nasze "Noce i dni". Podobała mi się opinia: "Piękno epoki piórem Mistrza pisane"

    OdpowiedzUsuń
  2. Było kilka wydań tej książki i kilka wersji filmowych. Mnie jednak najbardziej odpowiada oryginał. Film nie oddał całości opisów książkowych.. Może nawet był wierny książce, ale nie zwróciłam uwagi na niektóre sprawy w filmie, a w książce przeczytałam. Zachęcam do p[rzeczytania całości. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Literatura najwyższych lotów :).

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak. Książki stały na półce aż koronawirus dopomógł w dogłębnym ich poznaniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet w takiej sytuacji można znaleźć coś pozytywnego :).

      Usuń