Lubię być w domu sama. Wtedy nikt nie ogranicza mojej wolności. Jem kolację, albo jej nie jem. Mogę robić coś w komputerze jak długo mi się podoba. Idę spać o której chcę. Czytam w łóżku do której chcę. Zawsze mam w domu porządek. Nikt mi nic nie narzuca. Nie muszę się dostosowywać do drugiej osoby. Czy to egoizm? A może długie lata samotności już tak mnie ukształtowały? Nic na to nie poradzę. Lubię samotność. Chociaż od czasu do czasu. Dzisiaj mam taki wieczór.
niedziela, 30 września 2018
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Wypadało się, oby nie na długo znowu, bo teraz jest fajnie ziemia nasycona wilgocią, ale to przecież się skończy. Dobrze by si...
-
Och życie, czasem bywasz trudne, przytłaczasz, a jednak nie ma nic większej wagi jak Ty. Przekonujemy się o tym jak Ciebie zabr...
-
Cieszmy się z każdego drobiazgu, póki możemy, póki nam dane, bo dni nasze są policzone, chociaż i może na szczęście, nie wiemy ile...
-
Muszę przyznać, że chyba pierwszy raz czytałam książkę o takim stylu pisania. Na początku mnie nawet to złościło. Krótkie scen...
-
Lipiec lada dzień się kończy, co dla mnie oznacza, że połowa lata minęła. Jeszcze miesiąc wakacji i znowu wrzesień wezwie do sz...
-
Pośród rzeczy u mamy znalazłam pudło z różnymi paskami. Nie wiem, czy po prostu ich nie wyrzuciła, jak wszystkiego, czy miała ...
-
We wczesny sobotni poranek, a właściwie noc, bo było przed piątą, zbudziłam się i poszłam do łazienki. Jak zawsze , spojrzałam pr...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz