piątek, 28 września 2018

Jestem zmęczona


                   Myślałam, że jeszcze tylko trochę prac w ogrodzie, wyjazd, generalne porządki w domu i będę odpoczywać, a tu niespodzianka. Oprócz wyjazdu, który był fajny, ale też zmęczył, nie zrobiłam nic. Były i są inne priorytety, a mój odpoczynek nie wiem kiedy nadejdzie. Z planowanych robót nie zrobię połowy. Zaraz październik. Zrobiło się zimno. W ogrodzie nie ogarnę już wszystkiego. W domu też pewnie trochę pofolguję. Pragnę ciszy, samotności i nic nie robienia. Może nawet wyjazdu do sanatorium. Jestem potwornie zmęczona.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz