Marzec minął bardzo prędko. Czas pędzi nie wiadomo dokąd. Czy warto? Niestety nie mamy wyjścia, tylko temu biegowi się poddać. Co nas spotka jutro, za tydzień, za miesiąc. Nie myślę już w kategorii lat, ale nauczyłam się jednego. Nie martw się, nie przejmuj się dzisiaj. Jutro możesz się nie obudzić i to co dzisiaj z trudem wymyślisz, jutro będzie ci już nieprzydatne.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
C o jakiś czas na świecie pojawiają się nowe szaleństwa, chociaż to może nie jest szaleństwem, ale nowym produktem. ...
-
Na szarość dnia na smutki nasze zapraszam do majowego ogrodu. Mnie zawsze pomaga. Zdjęcie z innej perspe...
-
To już dwa miesiące od śmierci mamy. Jeżdżę do jej domu co kilka dni, pomiędzy innymi obowiązkami. Jeżdżę, aby porządkować...
-
Na blogu " Hafty Uli" znalazłam zabawę dla hafciarek pod nazwą Poduszka dla Zosi . Ależ się zdziwiłam zbiegowi okolic...
-
Człowiek, który w dzieciństwie nie zaznał najbardziej oczekiwanej ze wszystkich więzi - miłości i akceptacji rodzicielskiej, będzie ...
-
Ostatnie deszcze niezbyt sprzyjają wypadom poza miasto. My zdążyliśmy między kolejnymi falami. Pierwotnym celem była chęć zobaczenia ...
-
Właśnie skończyłam czytać " Dom pod bocianem" autorstwa Grażyny i Wojtka Wolańskich. To już trzecia pozycja o ludzi...
Ja nie jestem taką minimalistką by myśleć tylko o dziś ale tydzień to kres moich planów, zmartwień i radości. Ale sporo trzeba przeżyć by to stosować a nie tylko wiedzieć. Pozdrawiam wiosennie.
OdpowiedzUsuńOstatnio już nic nie planuję. Staram się nie wybiegać w przyszłość i cieszyć się każdym dobrze przeżytym dniem, bo złe też się zdarzają i trzeba to jakoś przeżyć. Na to niestety nie mam wpływu. Pozdrawiam serdecznie:):):)
OdpowiedzUsuńWolę żyć z dnia na dzień, zrobić co trzeba zrobić; kiedyś przeczytałam takie zdanie: - Nie każdemu będzie dane zobaczyć wschód słońca - ale nie jestem pesymistką; pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńOoo to szczera prawda. Nikt nie zna dnia ani godziny, kiedy odejdzie z tego świata, dlatego jak powiedział ksiądz Jan Kaczkowski " Żyjcie na pełnej petardzie!" :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Korzystać z życia, póki je mamy. Jako ogrodnik zawsze mam plany na nadchodzące sezony, a nawet myślę o tym, co będzie w ogrodzie za rok.:))
OdpowiedzUsuńWażne jest by doceniać każdy dzień, każdą chwilę tą dobrą i złą - w niej też jest dla nas jakaś lekcja czy przesłanie. Każdy dzień jest dla nas błogosławieństwem. Wszystkiego dobrego 🧡
OdpowiedzUsuńFaktycznie trzeba żyć czasami chwila ….😀 to ja dodam jeszcze myśl - ja już nic nie muszę ja mogę jedynie chcieć 😀
OdpowiedzUsuń