wtorek, 16 września 2025

" Gdzie śpiewają raki" - Delia Owens


         Historia dzieje się w latach 50-tych i 60-tych poprzedniego wieku, w Karolinie Południowej. Miasteczko otoczone przez mokradła na których wiedzie swój los Kya.  To na nich się wychowywała, sama, z dala od cywilizacji, porzucona przez rodzinę. Jako dziecko pozostawiona samej sobie.  Kya to wrażliwa i inteligenta dziewczyna, której w życiu brakuje bliskości drugiego człowieka. Jej spokojne życie zostaje zakłócone, gdy w miasteczku zostaje odnalezione ciało młodego chłopaka. 
          Ta książka to dramat, przeplatany wątkiem kryminalnym. Powieść pełna niesamowicie barwnych opisów przyrody, nadających książce  wręcz magicznego klimatu.
Przedstawiona historia jest fikcją, chwilami trochę nierealną,  bo jak zostawione samej sobie, siedmioletnie letnie dziecko samo może sobie poradzić w życiu, z drugiej strony , jak pisze autorka
" Instynktowne zachowania są obecne w naszych genach 
i w pewnych okolicznościach biorą górę". 

W końcu od pierwotnego człowieka doszliśmy do zdobywców kosmosu.
       Jest to powieść o okrucieństwie ludzi, braku  tolerancji i odrzuceniu, ale też o potrzebie bliskości. Oczywiście opisy przyrody bezcenne. Czuć wręcz zapachy, szum wiatru, plumkanie wody. I oczywiście zaskakujące zakończenie.  Polecam.

" Ile warto poświęcić, by pokonać samotność".
---
35 książka, 415/11.510

niedziela, 14 września 2025

" Słowa wdzięczności. Z zachwytu nad życiem" - Anna H. Niemczynow


           Rozczytałam się w Annie H. Niemczynow. W " Słowach wdzięczności" autorka udowadnia, że  można być wdzięcznym mimo przykrych życiowych doświadczeń.
Nie zachwycimy się wielkimi rzeczami, jeśli nie uradują nas rzeczy drobne. Nie zmienimy nic, zrzucając na innych odpowiedzialność za swoje upadki, a  bycie człowiekiem wdzięcznym to niezwykła postawa szacunku dla otaczającego nas świata.  Wyzbądźmy się oczekiwań, że ktoś coś musi dla nas robić. To niezwykle uwalniające uczucie, które ściągnie z naszych ramion ogrom stresu. Warto spróbować, nie mamy nic do stracenia. A możemy zyskać.
          Książka ta wyzwoliła we mnie trochę mieszane uczucia. Niewątpliwie jest wartościowa. Jest jednak ale. Podejrzewam, że czytają ją osoby z jakimś poziomem nasycenia sprawami materialnymi, duchowymi i też uważam, że nie należy być zachłannym, a dziękować mamy za co, za bardzo dużo. Jednak jak mają stosować się do wskazań z książki osoby w głębokim kryzysie, bezdomne, głodne, depresyjne, nie zawsze z własnej winy. Domniemam, że takie osoby tej książki nie czytają, chociaż...
         Poza tym, pierwsze wydanie tej książki miało tytuł " Sto dni wdzięczności"  i tak chyba powinno się ją czytać. Na każdy dzień jeden koszyk, bo czytając ciurkiem, można się przesycić. Trochę dziwnie też brzmi, że skoro jestem wdzięczna za swoje ręce i wdzięczna tym rękom, to w dowód wdzięczności idę do manicurzystki.
            W moim życiu różnie było i jest, ale też jestem wdzięczna, nawet za to co przykre, bo to mnie kształtowało, uczyło. Z takim też przesłaniem wyszła autorka w książce.
            A w ogóle to powszechnie wdzięczność  traktujemy bardzo pobieżnie. Nie zastanawiamy się głębiej nad słowem " Dziękuję", ot zwrot grzecznościowy, a pojawiają się w księgarniach głównie, zeszyty tzw. Dzienniki wdzięczności, do wypełniania. Co to takiego? 
Są to specjalnie przygotowane ścieżki edukacyjne, które pozwolą świadomie zauważać i rozumieć swoje emocje i potrzeby oraz pracować nad polepszeniem naszego dobrostanu psychofizycznego i wprowadzaniu nowych nawyków.
             Czym jest praktyka wdzięczności? To nic innego jak świadome i regularne ćwiczenie dostrzegania rzeczy, sytuacji i osób, za które możemy być w swoim życiu wdzięczni. To przekonanie, że nasze szczęście wynika z umiejętności doceniania tego co mamy i co nas otacza. 
              Anna Niemczynow w swojej książce pokazuje sposoby praktykowania tego na swoim przykładzie.

 " To czym żyjesz dziś, będzie Twoim jutrem"
*
" Nic nigdy nie jest na zawsze i na pewno"
*
" Zgryźliwi starcy to jeden ze szczytów osiągnięć szatana"
*
" Doświadczenie to nic innego jak nagromadzenie błędów".
---
34 książka, 398/11.095

piątek, 12 września 2025

" Moc słabości - Z zachwytu nad życiem" - Anna H. Niemczynow

          Kolejna książka z cyklu " Z zachwytu nad życiem" jest kontynuacją " Cichych cudów". Autorka opowiada jak w  słabości  doskonali się moc i nic, co ludzkie, nie jest nam obce. W życiu doświadczamy różnego rodzaju zdarzeń. W mediach  społecznościowych najczęściej czytamy o  tym, co może wywołać podziw. Często nie zdajemy sobie sprawy, że za sukcesem  toczy się zwykłe życie, często pełne przeszkód i problemów.
        W tej opowieści autorka pisze o swoim macierzyństwie, drugim małżeństwie, odrzuceniu przez najbliższe osoby, rodziców i wynikających z tego problemach z poczuciem własnej wartości, doświadczeniach z wymiarem sprawiedliwości i wierze. Jest głęboko praktykującą katoliczką, ale też o wierze w człowieka. Jej motto to  otwarcie serca na drugiego człowieka i miłość.
     Życiowe prawdy zawarte w książce utożsamiałam z sobą, wzruszałam się widząc siebie w słowach, które czytałam. Brak mi słów, aby wyrazić swój zachwyt nad książką. Działała na mnie niczym, psychoterapeuta, chwilami robiły mi się mokre oczy, nie nad losem autorki, nad sobą, bo ta książka jest tak bardzo osobista jak moja, własna.

"trzeba wielkiej odwagi, by wybrać to, co uważamy, że nam służy, pomimo że inni pomyślą o nas coś, z czym się nie zgadzamy".
*
" Słowem można człowieka pobłogosławić, ale można też człowieka przekląć"
*
" Małżeństwo, to wzięcie sobie na plecy krzyża drugiej osoby, i niesienie go przez życie"
*
"Z niektórymi ludźmi możemy się porozumieć jedynie w ich języku"
*
' gdy nie ma mamy, znika gdzieś poczucie sensu".
*
" My, dorosłe dzieci, tak często jesteśmy ulepieni ze słów, jakie słyszeliśmy w dzieciństwie."
*
" Oczekiwania wobec ludzi, od których niewiele możemy się spodziewać, jakby spadają".
*
" Najszczęśliwsi ludzie to ci, którzy potrafią czerpać radość z prostych rzeczy".
*
" Zachwyt nad życiem nie polega na patrzeniu na świat przez różowe okulary, lecz na tym, by wypatrywać światła w największych ciemnościach."
---
33 książka, 268/10.697

czwartek, 11 września 2025

11 września 2001 rok - rocznica

         To już 24 lata, kiedy stałam przed telewizorem i nie mogłam uwierzyć. Zawsze gdzieś toczyły się nawet wojny, ale to był szok. W tak bardzo cywilizowanym świecie 11 września o godzinie 8.46 doszło do serii czterech ataków terrorystycznych zorganizowanych przez  organizację Al – Kaida, za pomocą uprowadzonych samolotów pasażerskich. Terroryści doprowadzili do rozbicia się samolotów na dwóch wieżach World Trade Center, symbolach amerykańskiej potęgi oraz budynkach Pentagonu. W zamachu zginęło blisko trzy tysiące osób. Byli to ludzie znajdujący się w wieżach, pasażerowie samolotów i 19 porywaczy. Od tego dnia, 11 września 2001 roku, przestaliśmy czuć się bezpiecznie, a świat się zmienił na zawsze.

środa, 10 września 2025

Czy to już są mix-media

      Dzień kobiet był dawno, a do następnego jeszcze dłużej, a ja kolejny mój zeszyt poświęciłam właśnie kobietom. Tak mi się pomyślało i taką podjęłam zabawę, bo ta wyklejanka to dla mnie zabawa, odstresowanie, lek na....  Muszę jednak przyznać, że chociaż to dla mnie zabawa, to jest to chyba rodzaj  techniki artystycznej / co za wielkie słowo, do mnie nie pasuje / zwanej mix-media, scrapbooking/.  Technika mix media polega  na  zastosowaniu więcej niż jednego materiału, na przykład tkaniny, papieru, drewna. Przykładami są  asamblaż i kolaż. 
        Asamblaż (z francuskiego gromadzenie/zbieranie/zbiór) – forma  będąca odmianą kolażu, według której tworzy się trójwymiarowe kompozycje z przedmiotów gotowych.
Praca złożona jest z różnego rodzaju przedmiotów, ale nie  stworzonych przez autora asamblażu, ale jedynie przez niego użytych, a czasem także specjalnie spreparowanych, czy przystosowanych (np. pomalowane, odłączone od całości, połączone z czymś innym, zniszczone). Asamblaż może mieć postać jednego obiektu powstałego z połączenia innych lub może stanowić rodzaj zbioru, kolekcji przedmiotów. Można to określić jako pewnego rodzaju przestrzenny collage otwarty na wszelkie materiały i pomysły ich zestawień i połączeń. Poszczególne fragmenty w asamblażu mogą być ze sobą sklejone, związane, umieszczone w rodzaju wspólnego pojemnika, luźno położone, powieszone obok siebie itd. Dzięki asamblażom z fragmentów tworzone są nowe znaczenia.
        Termin asamblaż został wprowadzony we wczesnych latach pięćdziesiątych XX wieku przez Jeana Dubuffeta, który stworzył serię kolażów z użyciem skrzydeł motyli. W Polsce pionierem asamblażu był Władysław Hasior.
      Kolaż (z francuskiego „naklejanie”, „oklejanie papierem”) – technika artystyczna polegająca na formowaniu kompozycji z różnych materiałów i tworzyw /gazet, tkanin, fotografii, drobnych przedmiotów codziennego użytku/. Są one naklejane na płótno lub papier i łączone z tradycyjnymi technikami plastycznymi np. farbą olejną, farbą akrylową, gwaszem.
         Za pierwsze przykłady kolaży można uznać prace XIII-wiecznych kaligrafów japońskich, którzy przygotowywali podkłady do swoich prac naklejając kawałki papieru i tkanin.  We współczesnym znaczeniu technikę kolażu jako pierwsi zastosowali przedstawiciele kubizmu, Georges Braque i Pablo Picasso.
             Pierwszym nowoczesnym dziełem, które można uznać za mix -media, jest kolaż Pablo Picassa " Martwa natura z plecionką krzesła " z 1912 roku. Artysta wykorzystał w nim papier, tkaninę, farbę i sznurek, powodując efekt pseudo-3D. 


      Moje " Kobiety" z wykorzystaniem wszystkiego co pod ręką było, wyglądają tak. Dodatkowo na niektórych stronach zrobiłam kieszenie, zakładki i schowki do włożenia płaskich drobiazgów.