Zawsze uważałam, że na skołatane nerwy, najlepsze są robótki ręczne i ogród. Oj, w ogrodzie ma się wtedy dużo siły do kopania, wyrzucania tego co niepotrzebne. Oczywiście muszą to być skołatane nerwy i wściekłość. Teraz do ogrodu nie pójdę, chociaż roboty jest w bród, ale choroba nie pozwala. Czymś jednak muszę się zająć, aby rozładować to co we mnie tkwi. Jedyne co pomaga to szydełko. Muszę pilnować na wzór, liczyć oczka, słupki i tym podobne. Co prawda w natłoku myśli pomiędzy liczeniem robiłam błędy, prułam, nie wiem już ile razy, nawet duże fragmenty, ale przecież nie zostawię z błędem, aby przypominał o ciężkich dniach. Efekt końcowy na zdjęciach. Serwetka z odzysku, miała jakąś dziwną koronkę. To był chyba raczej rodzaj jakiejś mereżki, ale brzydkiej z brązowymi nićmi robionej. Usunęłam ją i zrobiłam swoją. Haft zostawiłam i mam nową serwetkę.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Jest zimno. Poniżej dziesięciu stopni, ale bez wiatru i słonecznie. Na starym mieście nie ma już tłumów jak latem. Pojedyncze ...
-
Mama mówiła, że po " wszystkich świętych" w ogrodzie się już nic nie robi. To był jakiś zabobon, że nie kopie się w ...
-
Nie zawsze tak wcześnie wstaję. Wczoraj się obudziłam i zachwyciłam. Na wschodzie niebo w kolorze odcieni pomarańczy / zdjęci...
-
Na okładce książki jest dopisek, że to thriller, czyli gatunek literacki, który ma na celu wywołanie u odbiorcy silnych emocji...
-
Mały poradnik życia to mój wytwór wyobraźni i pracy ręcznej, wyklejanki. Chociaż nie tylko wyklejanki. Zrobiłam go w starym not...
-
Niektórzy mówią, że to jakieś zaklęcia i czary, bo coś szpecą, liczą, zawijają, kolą szydełkiem i nie wiadomo co robią. A ja mów...
-
Tym razem audiobook, bo równolegle z dzierganiem. Oczywiście książka przeczytana prędzej, niż zrobiony sweter dla wnusi, ale w...
Przecież to piękne jest !!! Warto było się potrudzić, a i nerwy skołatane przy okazji doprowadzić do spokojności. Pozdrawiam ciepło :))
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńTa serwetka jest bardzo piękna a koronka prześliczna.
Elu, życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia:)
Takie misterne koronki zawsze przypominają mi mamę, ona bardzo lubiła takie robótki. Śliczne i praktyczne.
OdpowiedzUsuńPiękna nowa odsłona koronka idealna :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Piękna ta serwetka. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSerwetka w nowej odsłonie super się prezentuje :).
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci żebyś do ogrodu czy po szydełko sięgała z dobrymi myślami. Niech złe omijają Cię szerokim łukiem...