Czesław Niemen
śpiewał wiersz Juliana Tuwima
'Wspomnienie"
Mimozami jesień się zaczyna,
Złotawa, krucha i miła.
To ty, to ty jesteś ta dziewczyna,
Która do mnie na ulicę wychodziła.
Od twoich listów pachniało w sieni,
Gdym wracał zdyszany ze szkoły,
A po ulicach w lekkiej jesieni
Fruwały za mną jasne anioły.
Mimozami zwiędłość przypomina
Nieśmiertelnik żółty - październik.
To ty, to ty moja jedyna,
Przychodziłaś wieczorem do cukierni.
Z przemodlenia, z przeomdlenia senny,
W parku płakałem szeptanymi słowy.
Młodzik z chmurek prześwitywał jesienny,
Od mimozy złotej - majowy.
Ach, czułymi, przemiłymi snami
Zasypiałem z nim gasnącym o poranku,
W snach dawnymi bawiąc się wiosnami,
Jak tą złotą, jak tą wonną wiązanką...
Bardzo ładny jesienny klimat wyczarowalaś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.:)
Śliczne dekoracje, zapowiadają jesień, a że ja jesień kocham, to z przyjemnością je podziwiam... choć odchodzącego lata też żal...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness:)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńKocham nawłoć, tę kwitnącą i tę przekwitłą, tę jesienną i te zimową i nigdy jej nie ścinam przed wiosną.
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego, ale panuje przesąd, że wrzosy przynoszą pecha. Ostatnio, jak byliśmy w lesie, natrafiliśmy na całe łany, chciałam zrobić z nich wieńce, podobnie jak Twoje nawłociowe. Dla mnie i dla synowej, na drzwi wejściowe ... no i zrezygnowałam, a niby przesądna nie jestem.
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam o takim przesadzie, a jeśli to o suszonych.
OdpowiedzUsuńHmm nie wiedziałam, że nawłoć to mimoza.., śliczny jest ten wianek :)
OdpowiedzUsuńTo nie to samo, ale nasz krajowy substytut.
OdpowiedzUsuńPrześliczny jest Twój wieniec nawłociowy. Uwielbiam wiersze Tuwima, a wykonanie Niemena jest rewelacyjne i wiecznie młode.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Cudowny Tuwim i cudowne wykonanie Niemena. Moge go sluchac bez przerwy. Bardzo lubie wrzosy, chyba sobie kupie ze trzy doniczki :)
OdpowiedzUsuń