Już coraz bliżej do marca. Czekamy na wiosnę, ale też trochę żal, że bajeczna zima się skończy. Takiej nie było dawno. Dzieci budują domy ze śniegu, nie mówiąc o sankach, jabłuszkach itp. Poszłam przed chwilą wysypać jedzenie ptakom i z aparatem. Kto wie, kiedy będzie taka następna, trzeba więc uwiecznić tą, która jest.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Wypadało się, oby nie na długo znowu, bo teraz jest fajnie ziemia nasycona wilgocią, ale to przecież się skończy. Dobrze by si...
-
We wczesny sobotni poranek, a właściwie noc, bo było przed piątą, zbudziłam się i poszłam do łazienki. Jak zawsze , spojrzałam pr...
-
Och życie, czasem bywasz trudne, przytłaczasz, a jednak nie ma nic większej wagi jak Ty. Przekonujemy się o tym jak Ciebie zabr...
-
Dzisiaj/ 6 lipca/ przypada Światowy Dzień Pocałunku. To nieoficjalne święto, które początek wzięło z Wielkiej Brytanii, obchodzi...
-
Muszę przyznać, że chyba pierwszy raz czytałam książkę o takim stylu pisania. Na początku mnie nawet to złościło. Krótkie scen...
-
Pośród rzeczy u mamy znalazłam pudło z różnymi paskami. Nie wiem, czy po prostu ich nie wyrzuciła, jak wszystkiego, czy miała ...
-
Lipiec lada dzień się kończy, co dla mnie oznacza, że połowa lata minęła. Jeszcze miesiąc wakacji i znowu wrzesień wezwie do sz...
U mnie od kilkunastu dni zima szara, pochmurna. Brakuje mi błękitnego nieba i takich pięknych widoków jak u Ciebie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Różnie to bywa z tą pogodą i zimą też. Dzisiaj było pięknie, słonecznie.
OdpowiedzUsuńDobrze, że mieliśmy (mamy) trochę prawdziwej zimy tego roku. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPrzywołała wspomnienia z dzieciństwa.
OdpowiedzUsuń