Ogród to nie tylko radość i praca. To też czasem problemy. Tym razem problem dotyczy wierzby iwy pendula. Informacje o uprawie roślin podają, że wierzba iwa, tak jak większość wierzb jest mało wymagająca i bardzo łatwa w uprawie. Roślina jest całkowicie mrozoodporna. Dobrze znosi warunki miejskie i jest odporna na zanieczyszczenia. Aby utrzymać ładny pokrój rośliny, regularnie, zaraz po kwitnieniu ją przycinam. Wierzby tego typu rosną w prawie każdej glebie byle tylko była w miarę wilgotna. Moja rośnie blisko oczka. Stanowisko ma jasne, słoneczne. Zawsze było wszystko ok. Teraz coś się z nią stało. Nagle, chyba po jakimś deszczu, po dość długim czasie suszy, uschły jej wszystkie liście. Co mam zrobić? Obciąć gałęzie? Czy te małe wypustki są może od nowych listków. Jak ją uratować. Sprawdzałam czy może nornice nie podżarły korzeni, ale pień stoi raczej mocno. Czy to efekt upałów? Liście kruszą się w palcach na pieprz.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Na niedzielę umówiłam się z córką. Zrobię jakiś obiad, potem kawę. W końcu miałam imieniny. Mojemu panu się to nie spodobało, " bo ...
-
Znalezione w sieci. Czas odpocząć i spojrzeć z miłością na siebie. Kark bardzo mnie bolał..... Przestałam nosić ciasne ubrania, zmieniłam kr...
-
Tak właściwie, to nic się nie stało, kilka łez, słów ostrych jak noże. Czyjeś życie się wtedy złamało I do dzisiaj się skleić nie może. Tak ...
-
Być w pełni wolnym, to mieć wybór z własnym sumieniem oraz sercem. Dźwigać na barkach jego ciężar I móc ponosić konsekwencje. To takie jasne...
-
A kiedy mnie już nie będzie, to nic się przecież nie zmieni, Spadnie śnieg albo deszcz i liść pożółknie w jesieni. A gdyby to była wiosna, u...
-
Co prawda grudzień to jeszcze kalendarzowa jesień, ale dla mnie to już zima. Mam to od dawna, bo przecież dawniej był już śnieg, a w ma...
-
Kochani z całego serca dziękuję Wam za życzenia i słowa wsparcia. Ja już nie cierpię z powodu takiego, a nie innego traktowania. Mo...




Dzisiaj kupiłem sobie czarne porzeczki ze ślimaczkami. Straszne bestyjki. ;)
OdpowiedzUsuńChyba trzeba ściągnąć te uschnięte liście i poczekać, aż Iwa odbije.:))
OdpowiedzUsuńCelo też tak myślałam, już zaczęłam to robić. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń