Zamawiając książki dla wnusi, zrobiłam też przyjemność sobie. Agnieszka Krawczyk to autorka powieści obyczajowych, więc książka w sam raz dla mnie, niestety na poczatku wydawała mi się nieco infantylna, ale potem wciągnęła. Poplątane życia bohaterów, jak czasem nitki robótek członków klubu rękodzielników spotykajacych się w sklepie jednej z bohaterek. Rzecz dzieje się w Krakowie, ale równie dobrze mogłoby to być inne miasto, duże czy mniejsze, bo opisane wydarzenia są prosto z życia, które się tak toczy wszędzie. Są też Tatry i historia sprzed lat i pozytywne zakończenie. Książka w sam raz jako wakacyjny przerywnik, więc warto ją zabrać ze sobą na wczasy.
" Miłość kończy się w momencie, gdy
zaczynamy się fascynować innymi".
*
" Życie jest jak górski szlak: to pasmo wyzwań i prób, by osiągnąć szczęście.
Jeśli uda się przezwyciężyć strach, wątpliwości i wahania -
spełnią się wszystkie sny".
Dziękuję za podpowiedź, w tym zalewie nowych autorow trudno znaleźć pozycję wartościowe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.:)
Elu, nie przepadam za książkami prosto z życia, w książkach oczekuję tego czego nie mam w życiu, sensacji, przygody, emocji. Ale nigdy nic nie wiadomo co człowieka zachwyci więc wszelkie podpowiedzi mile widziane.
OdpowiedzUsuńJa też wolę ambitniejsze, a ta jest jak telenowela, ale na letni przerywnik może być i taka.
Usuń