poniedziałek, 28 października 2019

Odzyskać siebie


                 Czasem w pędzącej codzienności trzeba zrobić przerwę. Nie robić nić? Może nie aż tak, ale robić coś innego.  Ja też od dwóch dni robiłam coś innego niż ostatnio, a mianowicie czytałam " moje życie przez ostatnie trzynaście lat" ze starego bloga, które uwieczniłam na papierze. Jakże bardzo się ono zmieniło. Jak bardzo zmieniłam się ja. Na poczatku było o mnie, o moich przeżyciach, rozterkach,  cierpieniach, radościach i pragnieniach. Pisałam wiersze, czytałam wiersze, słuchałam muzyki. Teraz jest o wyjazdach i ogrodzie. Czasem cos wtrącone o wnusi i ostatnio coraz wiecej skarg. Czy mnie już nie ma? Czy nic już nie czuję? Nie czytam, nie piszę, nie słucham. Dlaczego zatraciłam w sobie dawną uczuciowość, dawną wrażliwość. Bo, " z kim przestajesz, takim się stajesz'? Bo tylko wartości materialne, pieniadze, szukanie nowych wrażeń, goście i najlepiej zakrapiane przyjęcia? Przecież to nie jest moja bajka.  To nie moje potrzeby i pragnienia. To nie jestem ja. Dlaczego pozwoliłam sprowadzić sie do takiego poziomu? Znowu cierpię, ale nie dlatego że czegoś mi brak, ale, że to nie ta jakość. A właściwie to brak, dawnej wrażliwości, którą zatraciłam. Czy kiedyś uda mi się ją odzyskać?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz