Ostatnio aż nadto często słyszę to określenie. Początkowo puszczałam to mimo uszu, jako niezłośliwe, nic nie znaczace. Koleżanki czasem tak mówia do siebie, co nie oznacza, że tak myślą. Ale mnie teraz już boli, a czy taka jestem? Może się taką stałam? Pierwsze " zamknij mordę" było zaskoczeniem. Drugiego nie potrafię nawet zdefiniować. Chociaż na moje usta się cisną też różne słowa, to tego nie mówię, bo i po co. Jednak czasem, chcę aby też bolało. Czy jestem więc wredna?
poniedziałek, 28 października 2019
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Jest zimno. Poniżej dziesięciu stopni, ale bez wiatru i słonecznie. Na starym mieście nie ma już tłumów jak latem. Pojedyncze ...
-
Mama mówiła, że po " wszystkich świętych" w ogrodzie się już nic nie robi. To był jakiś zabobon, że nie kopie się w ...
-
Nie zawsze tak wcześnie wstaję. Wczoraj się obudziłam i zachwyciłam. Na wschodzie niebo w kolorze odcieni pomarańczy / zdjęci...
-
Na okładce książki jest dopisek, że to thriller, czyli gatunek literacki, który ma na celu wywołanie u odbiorcy silnych emocji...
-
Mały poradnik życia to mój wytwór wyobraźni i pracy ręcznej, wyklejanki. Chociaż nie tylko wyklejanki. Zrobiłam go w starym not...
-
Niektórzy mówią, że to jakieś zaklęcia i czary, bo coś szpecą, liczą, zawijają, kolą szydełkiem i nie wiadomo co robią. A ja mów...
-
O wyborze książki zadecydował jej tytuł, " Pamiętniki wiejskich kobiet", niestety tych pamiętników tam prawie nie ma. J...

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz