W czytanych opiniach o książkach, spotkałam się z zachwytami nad " Cieniem wiatru". " Więzień nieba" to ten sam autor i nawet książka z cyklu Cmentarza Zapomnianych Książek, ale to nie jest książka dla mnie. Akcja rozgrywa się w Barcelonie w 1957 roku, a we wspomnieniach jednego z bohaterów wracamy do okresu końca wojny domowej w Hiszpanii i początku II wojny światowej. Niektóre drastyczne opisy, znane z innych tytułów, innych autorów opisujących wojenne doświadczenia, w tej książce mają inny wydźwięk. Jest w nich tragedia, tajemnica, ale to jest fikcja, kryminał, triller czy wręcz fantazja. Ja takich książek nie lubię. Dużo wątków w których chwilami się gubiłam i nawet nie bardzo rozumiałam. Pozostają niedopowiedziane sprawy, jakby autor nie wiedział jak je zakończyć. No i zakończenie, dla mnie trochę dziwne i niezrozumiałe, ale może sprawić, że sięgniesz po następną część. Człowiek to taka istota, która chce poznać skrywane tajemnice, ale ja chyba po nią nie sięgnę, bo ciężko mi się ją czytało.
" najlepszym kłamstwem jest zawsze prawda, z pominięciem najistotniejszej kwestii"
**
Przeznaczenie nie puka do drzwi naszego domu.
Trzeba za nim ruszyć, wyjść mu na spotkanie".
---
34 książka, 411/13.072
Czytałam Cień wiatru i Gra Anioła ale mnie ani nie zachwyciły ani nie powaliły. Ale jak się ma dużo czasu wolnego to warto do nich sięgnąć nawet drugi raz.
OdpowiedzUsuńCzytałam kiedyś wiele Zafona, mi się akurat jego proza podobała. Ciekawa, oryginalna, dla mnie wciągająca. :)
OdpowiedzUsuń