środa, 3 grudnia 2025

Kiedyś w przyszłości mojej i twojej

A kiedy mnie już nie będzie,
to nic się przecież nie zmieni,
Spadnie śnieg albo deszcz
i liść pożółknie w jesieni.

A gdyby to była wiosna,
ulepi gniazdo jaskółka,
wilga zaśpiewa,
zakuka na szczęście kukułka.

Kwiaty też będą pachniały
i trawa się zazieleni,
bo kiedy mnie już nie będzie,
to nic się przecież nie zmieni. 

Autora nie znam.

poniedziałek, 1 grudnia 2025

Dlaczego ? Ania Bralska

"Dlaczego"

Próbuje zrozumieć mój Panie
Idąc Twoimi drogami
Dlaczego empatia u ludzi.
Przychodzi, lecz tylko czasami
Dlaczego tak często bywa.
Że człowiek krzywdzi człowieka
A przecież tak krótkie jest życie
A przecież to życie ucieka
Dobroć się budzi na święta .
Gdy pierwsza gwiazda na niebie
Gdy ludzie po wielkim szaleństwie
Czekają Panie na Ciebie..
Przez chwilę płyną życzenia.
Przez chwilę uśmiech zapłonie
A potem grymas na twarzy.
I w pięści zacisną się dłonie.
Ja się nie skarżę mój Panie.
A słowa te nie są modlitwą
Ja tylko próbuje zrozumieć
Mnie tylko zwyczajnie jest przykro.

Ania Bralska
Dwie strony lustra

niedziela, 30 listopada 2025

Co się stało odstać się nie umie i "Na obcej ziemi"

Tak właściwie, to nic się nie stało,
kilka łez, słów ostrych jak noże.
Czyjeś życie się wtedy złamało
I do dzisiaj się skleić nie może.

Tak właściwie, to nic się nie dzieje,
wszystko toczy się dalej jak było.
Twarz codziennie na pokaz się śmieje,
Jakby nigdy się nic nie zdarzyło.

Tak właściwie to nic się nie stało,
tylko dusza z tęsknoty umiera.
Serce łzy wszystkie już wypłakało,
Niemy krzyk bólem wnętrze rozdziera

 Wojciech Sobolak

         A tak poza wierszem. Oglądałam ostatnio na Netflixie  hiszpański serial historyczny opowiadający o młodej kobiecie, która poślubia bogatego właściciela ziemskiego, by uratować finansowo rodzinę i chronić młodszą siostrę od  zaaranżowanego małżeństwa.  Bogaty mężczyzna i jego rodzina  skrywają mroczne sekrety. Jak w tym wszystkim odnajdzie się poślubiona kobieta. Film " Na obcej ziemi" polecam.

sobota, 29 listopada 2025

Wiersz na dzisiaj

W tej jednej chwili wiatr się uciszył
i liście szumieć przestały,
ptaki zamilkły w połowie treli
a wierzby w milczeniu płakały.

Fala co z hukiem skałę rozbija
zamarła potęgą swej bieli
serce, co chwilę wcześniej kochało
pękło i już się nie sklei.

Wojciech Sobolak

           Nikt nie przeprosił mnie za to, jak mnie traktował, ale wszyscy obwiniali mnie za to, jak reagowałam.

" Tam gdzie milkną słowa" - Anna Błażejewska - Woźniak


               "Tam, gdzie milkną słowa" to debiutancka książka Anny Błażejewskiej-Woźniak, która spotkała się z pozytywnymi opiniami. Opowiada o problemach w związku, samotności w relacji, tłumionych emocjach i trudnych wyborach. Wiele osób uważa ją za poruszającą, intymną i skłaniającą do refleksji. Mnie rozczarowała. 
             Tytuł wiele mówiący i według notki o niej poruszająca i emocjonalna. Wielu uważa, że to uniwersalna historia, w której wielu z nas może odnaleźć swoje odbicie, zwłaszcza kobiety stojące na rozdrożu. Zatem może to być książka o mnie, niestety nie znalazłam tam autentycznych emocji tylko słowa przelane na papier, które aby zwiększyć swoją siłę poparte zostały licznymi niecenzuralnymi zwrotami, przekleństwami. Skąd biorą się tacy autorzy? Ja sięgając po książkę, nawet jeśli jej tematyka będzie bardzo trudna, to oczekuję czegoś pięknego. Chcę się w niej zanurzyć, pośmiać, albo popłakać, rozmarzyć lub współczuć, nawet pozłościć. Często utożsamić. W tej książce tego nie znalazłam. Poruszony temat powinien dać do myślenia. Ja z trudem dotarłam do końca. Oczywiście to moje odczucia i moja opinia, ale pomimo ważnego tematu, sposób jego przedstawienia uważam za płytki i oschły i nie poleciłabym jej. A może odebrałam ją tak, bo jestem jedną z tych kobiet i inaczej to przeżywam.

" kontrola to nie forma miłości"
---
55 książka, 244/18.113

piątek, 28 listopada 2025

" Leśniczówka Wszebory" - Joanna Tekieli

              

          W wyniku poszukiwania pracy, Ola trafia do leśniczówki Wszebory. Zatrudnia ją pani wójt, w celu przygotowania folderu turystycznego opisującego uroki gminy, zwłaszcza szlaki wędrowne po Puszczy Wszeborowskiej. Współpracuje z leśniczym u którego w leśniczówce otrzymuje zakwaterowanie.  Ola boi się lasu, a jednocześnie zachwyca ją przyroda. Ta w opisach Joanny Tekieli  niezwykle ciekawa. Autorka dla dodania wszystkiemu tajemniczości wplata stare legendy i wierzenia.  Jest nie tylko watek miłości do przyrody, ekologii, ochrony lasów, ale też problem etyczny. Rodzina porzucona przez matkę oraz przemoc domowa. Do czego to może doprowadzić i jak zareagować , gdy odkryje się tragiczną prawdę.
       Książka niezbyt wysokich lotów, ale lekka w odbiorze, taka dla zabicia nudy.
---
54 książka, 355/17.869

środa, 26 listopada 2025

" Dębowe Uroczysko" i " Wyzwania Dębowego Uroczyska" - Joanna Tekieli

 


                   Książki w sam raz na długie wieczory, lekkie, łatwe i przyjemne, z pięknymi opisami miejsc i przyrody. Trochę magii, drzewo terapii, ziół, pokłon, a może tylko wspomnień o starych wierzeniach, a najważniejsze rola przyjaźni w życiu, konieczność oczyszczenia się z traumy, przebaczenia innym i sobie. O tym jak można znaleźć dom wśród obcych sobie ludzi. Jak ważne jest zrozumienie, poczucie odpowiedzialności. I oczywiście obrazy malowane słowem. Prosta zwyczajna codzienność, czasem mieszana z problemami, ale takie jest człowiecze szczęście. Wcale nie brylowanie, markowe ciuchy, rozgłos i sława, ale zwykła codzienność wśród kochających się ludzi.

" Tak to już dziwnie jest na tym świecie, że to, 
co najpierw nas w kimś zachwyca, 
po latach staje się w naszych oczach największą wadą"
*
" Nie oczekuj, że twoje dziecko będzie takim , jakim ty chcesz, żeby było.
 Pomóż mu stać się sobą, a nie tobą."

---
52 i 53 książka, 715/17.514