środa, 8 grudnia 2021

Tradycje adwentowe - wieniec adwentowy

             Pisząc o symbolach adwentowych, może powinnam od wieńca rozpocząć, bo to w końcu od niego chyba się zaczyna adwent. Pierwsza niedziela, pierwsza świeca, czyli początek, reszta jest już potem.  Wieniec adwentowy jest jednym z najważniejszych symboli, a także jedną z najładniejszych ozdób okresu adwentowego. Według tradycji powinien mieć formę okręgu i składać się z gałązek choinki, na których umieszcza się cztery świece. Światła symbolizują niedziele adwentowe i oznaczają  pokój, wiarę, miłość oraz nadzieję. Dzisiaj nie zawsze, oprócz chyba tych w kościołach, wieńce mają taką formę. Zawsze są to jednak cztery świece plus jakaś dekoracja. Ja na przykład  w tym roku nie mam zielonych gałązek.

        Okres adwentowy to także czas, kiedy przygotowuje się ozdoby bożonarodzeniowe. Dawniej tworzono  szopki i rekwizyty oraz stroje kolędników. Wtedy też przygotowywano ozdoby na choinkę. W dawnych czasach były to głównie dekoracje z papieru, bibuły, darów natury, słodyczy. Będąc dzieckiem też kleiłam z bratem łańcuchy z kolowowego papieru. Z wydmuszek robiliśmy mikołaje. Kto znał origami robił piękne ozdoby papierowe, ale te wycinane " na płasko" gwiazdki i gwiazdeczki też miały swój urok, bo były robione przez nas. Teraz choinki błyszczą od światełek. Niektórzy co rok robią choinkę "w innym kolorze". Ja mam co rok taką samą, tradycyjną, kolorową, chociaż od jakiegoś czasu ozdabiają ją głównie moje bombki decoupagowe. I jeszcze coś. W czasie mojego dzieciństwa choinkę stroiło się dopiero w wigilię. Ja też tak kiedyś robiłam. Teraz niektórzy robią to już na początku adwentu, co według mnie jest dobre w handlu, aby wywołać taką atmosferę przedświąteczną, ale w domu mi to wręcz przeszkadza. Owszem aby rozłożyć sobie prace i już w wigilię nie bałaganić robię to teraz dzień przed. Oczywiście od początku adwentu, stopniowo pojawiają się u mnie kolejne dekoracje związane ze świętami. 

1 komentarz:

  1. Z dzieciństwa najbardziej pamiętam barwne łańcuchy klejone z kolorowego papieru. Ach... cudowne wspomnienia :)

    OdpowiedzUsuń