Książka o bardzo współczesnej tematyce. Historia opowiedziana przez trzech narratorów dotyczy rodzicielstwa, wielkim pragnieniu posiadania dziecka, zapłodnienia in vitro, stosunków pomiędzy rodzicami i dziećmi, aborcji i temu podobnych zagadnień. Wszystko to przedstawione w różnych aspektach i wpływie na poszczególne osoby tychże problemów. O zrozumieniu i akceptacji oraz o braku tolerancji w tym zakresie. O niedoskonałości prawa. Nic w życiu nie jest czarno białe. Przeczytałam jednym tchem, bo warto. Polecam.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Co to za życie bywa w MŁODOŚCI!? Nie czujesz serca…wątroby…kości… Spisz jak zabity, pijesz gładko… I nawet głowa boli cię rzadko...
-
Trzy lata temu napisałam : Nigdy w dniu urodzin nie pisałam w ten sposób. Ostatnie, bo nie te sprzed ro...
-
Trudno jest funkcjonować z depresją. To stan w którym czasem się nie poznajemy. To stan niemo...
-
Szydełkowych robótek ciąg dalszy. Właśnie ukończyłam zimową firankę na łazienkowe okienko. Firanka ma metr długości. Według w...
-
Długie wieczory, sprzyjające robótkom ręcznym, tak właściwie dopiero się zaczęły, ja jednak już od jakiegoś czasu porzu...
-
Urodzin nigdy nie obchodzę, bo kto, nie licząc też mnie, miałby czas się tym zajmować dwa dni przed świętami. Owszem są życzen...
-
Twórczość Gabrieli Zapolskiej kojarzę głównie z " Moralnością Pani Dulskiej". Wiadomo, nie wiem czy jeszcze, ale w mo...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz