niedziela, 16 marca 2025

" Kobieta w białym kimonie" - Ana Johns

           Lata pięćdziesiąte. W Japonii jeszcze są resztki wojsk amerykańskich, chociaż wojna się już skończyła. Inna niż nasza kultura, inne zwyczaje, tradycyjna społeczność.  Co w takich warunkach ma wybrać japońska dziewczyna.  Zaaranżowane małżeństwo, które zapewni szacunek i odpowiedni status czy romantyczną miłość i związek z " wrogiem".
Niezależnie od tego, co uczyni, konsekwencje tej decyzji będą towarzyszyć jej do końca życia.
         Ten wątek historii Naoko przeplata się z czasami współczesnymi. Dziennikarka Tori Kawac w dniu śmierci swojego ojca otrzymuje od niego list, od którego właściwie zaczyna się nowa historia, odkryta tajemnica, a właściwie jej początek. Tori postanawia znaleźć odpowiedzi na dręczące ją pytania i wyrusza w podróż do Japonii. To co odkrywa, a przy okazji o czym my się dowiadujemy jest tragiczne, niewyobrażalne. 
              Jest to powieść fikcyjna, ale oparta na rzeczywistych wydarzeniach i historiach. Takie rzeczy działy się naprawdę.
             Początek książki wydawał mi się niezbyt łatwy. Trudne, obce nazwy, obco brzmiące imiona, w opisy zwyczajów wplatane fragmenty japońskich baśni. Nawet się zastanawiałam czy czytać dalej. Ale to był początek. Potem nawet to co nudziło zaczęło wciągać, bo pozwalało poznawać tradycje, kulturę i tragiczne przeżycia kobiet, matek. Piękny, poetycki język.  Książkę szczerze polecam.

" Życie z miłością jest szczęśliwe,
Życie dla miłości jest głupotą,
Życie w duchu : gdyby tylko" jest nieznośne."
**
" Aby zrozumieć dokąd zmierzasz,
musisz poznać zarówno swoje
marzenie, jak i cel".
**
" Mądrzy ludzie czynią swoje życie niebem,
a głupcy narzekają na piekło, a jednak uważamy,
że jedno i drugie jest nieuniknione,
jak również tymczasowe."
---
20 książka, 379/6.573

1 komentarz:

  1. Twoja recenzja zachęciła mnie do przeczytania tej książki.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń