czwartek, 12 grudnia 2019

Wianek na drzwi

          Miało być nastrojowo już od furtki i niestety moje zawieszki z masy solnej wiszace na sumaku diabli wzięli. Deszcz i przymrozek sprawiły, że zawieszki się rozmoczyły i pospadały. Miało być pięknie, a wyszło,  nie powiem jak zawsze, ale jak często. Zostały na gałazkach tylko sznureczki. Szkoda, było ładnie. Może jeszcze coś wymyślę innego. Zatem nie od furtki, ale od wejścia do domu jest już świątecznie. Na filarze wisi  świecący łańcuch choinkowy, na schodach stoi donica z roślinkami na tą okazję i na drzwiach powiesiłam wianek.




            PS.
           Kupiłam w Pepko styropianowe bombeczki za 10 złotych i białe w różnych wielkościach powiesiłam zamiast rozmoczonych "ciasteczek" na sumaku przy furtce. Donica na schodach też dostała jutowe ubranko i czerwoną bombeczkę.



2 komentarze: