Dzisiaj kolejny początek roku liturgicznego. Zaczyna się kolejny adwent. W kościele uświadomiłam sobie, że przecież niedawno były święta Bożego Narodzenia. Nawet nie wiem jak prędko minął rok. Nie zdążyłam się zatrzymać na dłużej i znowu będą kolejne. To prawda, że im człowiek starszy to czas ucieka jakby prędzej, bo przecież w rzeczywistości płynie tak samo jak zawsze. W młodości nawet wydawało się, że za wolno. Człowiek wciąż na coś czekał, za czymś dążył i chciał, aby to było już. Niestety trzeba było swoje odczekać. Teraz nawet się nie spostrzegłam i już mamy kolejny adwent. Za chwilę będą święta i zmiana kalendarza. Bez względu jak długo to jeszcze potrwa, wiem, że czasu mam coraz mniej, ale czy zwolnienie tempa spowolni jego bieg? Wiem, że to nic nie pomoże i co ma być to i tak będzie. Cieszmy się więc z tego co tu i teraz.
niedziela, 2 grudnia 2018
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Co to za życie bywa w MŁODOŚCI!? Nie czujesz serca…wątroby…kości… Spisz jak zabity, pijesz gładko… I nawet głowa boli cię rzadko...
-
Boję się Boję się samotności we dwoje, dni bez rozmów choć na chwilkę, bez ciepłego przytulenia, w czas wieczoru przed kominkiem. Na dzień d...
-
W marcu, po raz pierwszy od prawie pół roku. Sąsiadka zza płotu, już jesienią mówiła, twój ogród płacze i tęskni za tobą....
-
Kochani moi, na ten błogosławiony czas Świąt Wielkanocnych, życzę Wam zdrowia i radości, wspólnego, rodzinnego przeżywania Cudu Zmartwychwst...
-
Był czas, przed covidem, że sporo podróżowaliśmy i to niekoniecznie daleko. Czasem były to wyjścia lokalne, ale zawsze coś now...
-
Kiedyś Nie żyje, umarł, krótkie słowa o stanie rozpaczy, ale to nie koniec, nie wszystko. Kto kocha, ten wi...
-
W zależności od położenia Słońca względem Ziemi występują pory roku które mają istotny wpływ na rozwój roślin. Dlatego też starożyt...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz